Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'squad 214' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Kategorie

  • Newsy
  • Star Citizen - wiadomości
  • Star Citizen - statki i pojazdy
  • Star Citizen - poradniki
  • Star Citizen - lore
    • Star Citizen - systemy gwiezdne
    • Star Citizen - firmy
  • Squadron 42
  • Star Citizen - 10 for the...
  • Star Citizen - Around the 'Verse
  • Star Citizen - Letter from the Chairman
  • Star Citizen - pozostałe
  • Hardware

Kategorie

  • Forum
    • Logowanie się z użyciemTwitch.tv
  • TeamSpeak

Kategorie

  • Star Citizen - ogólne pytania
  • Konto
  • Concierge
  • PTU - Publiczne Uniwersum Testowe
  • Squadron 42
  • Organizacje
  • Ubezpieczenia i LTI
  • Arena Commander
  • Hangar
  • United Earth Credits (UEC)
  • Spectrum

Forum

  • Star Citizen Polska
    • Zagraj z nami w Star Citizen! Rejestr graczy.
    • Star Citizen
    • Flight Deck
    • Flight School
    • Społeczność
  • Game Zone
    • Gry związane z kosmosem
    • Akcja, RPG, przygodowe
    • Sandbox, survival, roguelike
    • MMO, MOBA i duży multiplayer
    • Strategie i symulacje
    • Pozostałe gry
    • Promocje / giveawaye
  • Game Armada
    • Game Armada
    • Giełda
    • Off-topic
    • Hardware
    • Poznajmy się
    • Wysypisko
  • Ater Dracones Multigaming
    • Dołącz do Ater Dracones!
    • Rekrutacja
    • ATERDRACON.net
  • Różne
  • People of The Stars Informacje Klubu PTS
  • Klub czytelniczy Czytelnia
  • Filmoteka DKF

Kalendarze

  • Kalendarz Społeczności Game Armada / Star Citizen Polska
  • People of The Stars TronussTV - plan na dzisiaj

Kategorie

  • Star Citizen
    • Broszury statków i pojazdów
    • Magazyn Jump Point
  • Inne

Grupy produktów

  • Jednorazowe donacje
  • Comiesięczne donacje
  • Nagrody dla donatorów
  • Zestawy startowe
  • Gadżety
  • Wsparcie serwerów głosowych i gier

Blogi

Brak wyników

Brak wyników

competitions

  • FotoZawody #1: Origin Free Fly
  • FotoZawody #2: Wystartuj w kosmos!

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Lokalizacja


Hobby


Strona WWW


Steam


Discord


BattleTag


Uplay


Origin ID


GOG


GamerTag


PSN


Nintendo


Skype


GG


RSI Handle


Referral


Skąd się o nas dowiedziałeś/aś?


CMDR ID

Znaleziono 1 wynik

  1. Dywizjon 214 to jednostka floty Zjednoczonego Imperium Ziemi mająca na swoim wyposażeniu różne statki przeznaczone do niejednolitych zadań. Technicznie to „Multi – Level Force Applicator” (Siły Wsparcia Wielopoziomowego). Dywizjon formalnie zaczął działania jako część rozpoczynającego Projektu Odległa Gwiazda (Project Far Star) mającego na celu ekspansję militarną. Dywizjon 214 osiągnął wiele sukcesów podczas swojej 270-cio letniej służby. Na szczególne podkreślenie zasługuje fakt, że został siedmiokrotnie odznaczony Imperialnym Orderem Odwagi (Medal of Imperial Valor). Podczas swojej długiej historii odniósł wiele sukcesów - w tym wiele misji bombowych krótkiego zasięgu, w wyniku których z dumą może przypisać sobie zniszczenie statku typu drednot, czterech pancerników, dziewięciu lotniskowców oraz niezliczoych ilości mniejszych jednostek podczas swojej długiej historii. Z tego powodu 214 stawał się od czasu do czasu ulubionym obiektem propagandy Imperium. Przykładem może być holovid werbunkowy „Dwunastu Weszło”, opowiadający o sukcesie ataku bombowego z roku 2720 na desantowy Harvester Vanduuli. Pochodzenie potocznej nazwy dywizjonu może wprowadzać pewne zamieszanie. Współcześni piloci Czarnych Kruków i ich miłośnicy utrzymują, że nazwa związana jest z pomysłowością i skłonnościami do chęci odwetu (ziemskie kruki, zamieszkujące obecnie kilkanaście światów, potrafią zapamiętać ludzkie twarze i atakować tych, którzy je skrzywdzili). Historycy twierdzą, że prawdziwe źródło nazwy jest mniej chwalebne. Dywizjon pierwotnie znany jako „Bufony Brantonowej” (Branton’s Braggarts), otrzymał tą dowcipną nazwę w wyniku nadmiernych przechwałek nad perfekcyjnymi osiągnięciami za pierwszą symulację nalotu bombowego HARD+ pod rozkazami pierwszego dowódcy dywizjonu, Kapitan Charlotte Branton. W odpowiedzi na arogancję dywizjonu załoga naziemna zaczęła na ich statkach malować czarne ptaki, aby zademonstrować swoją niechęć do 214-go i ich ciągłego „krakania”. W chwili gdy Dywizjon 214 wkroczył do aktywnych działań bojowych był już znany jako Czarne Kruki. Dziś Dywizjon 214 opiera się wyłącznie na przydzielonych do niego dwóch eskadrach (Flight) Hornetów, jednej eskadrze myśliwców przechwytujących Gladius i elitarnej eskadrze lekkich bombowców Gladiator. Warto jednak zauważyć, że eskadra Hornetów jest aktualnie nieaktywna. piloci i obsługa tych statków przechodzą szkolenia na mających wejść do służby myśliwcach przewagi kosmicznej F8 Lightning. Czarne Kruki latały na każdym bombowcu z pojedynczym silnikiem będącym w arsenale UEEN. Począwszy od bombowca nurkującego Typhoon, aż po używane obecnie Anvil Gladiator. Eskadra Bravo 214-go wciąż umacnia swoją doskonałą, okupiona trudem reputację najlepszej aktywnej jednostki bombowej. Eskadra Bravo (Bravo Flight) Niedawne wydarzenia podczas rajdu w systemie Virgil w którym brały udział Czarne Kruki są dobrze znane dzięki wyczynom Eskadry Bravo, przez co niemal każda wzmianka o Czarnych Krukach dotyczy tej wybitnej jednostki bombowców. Eskadra Bravo to gwiazdy zapisu przebiegu służby dywizjonu 214 począwszy od okresu szkolenia. „Bravo” od samego początku istnienia dywizjonu jest oznaczeniem wyłącznie dla tej elitarnej eskadry bombowców. Obsługa naziemna i inżynierowie lotniczy opiekujący się eskadra mogą pochwalić się nieskazitelnym przebiegiem służby. Ponadto do jednostki przydzielani są piloci i strzelcy pokładowi mogący potwierdzić najwyższy poziom umiejętności w swojej dziedzinie. Bravo ściągnęło na siebie uwagę podczas konfliktu z Vanduulami po 2681. Walcząc z hordą zajmującą przestrzeń od Oriona aż po Tiber Gladiatory z 214-go pełniły podwójną służbę działając także jako jednostki S&R (Search and Rescue) aż do ostatnich minut operacji odwrotu z systemu Tiber. Od tego czasu "krwiożercze ptaki" stacjonują na wysuniętych placówkach prowadząc nieustannie działania przeciw vanduulskim Klanom, wypatrując podejrzanych ruchów z ich strony. Raid Linia czasu: System Vega, tuż przy silnie strzeżonym punkcie skoku Virgil. Rankiem 9 sierpnia 2932 będąca w odwodzie Grupa Bojowa UEE dotarła do stacji operacyjnych. Po pełnych napięcia dwunastu godzinach z działkami w pełnej gotowości do oddania strzału uznano, że zagrożenie minęło i obniżono stopień gotowości bojowej. Na pokładzie tymczasowej siedziby Eskadry Bravo - UEEN Typhon rozległ się alarm. Sieć satelitów wczesnego ostrzegania w systemie Virgil przekazała sygnał zagrożenia z nieznanego miejsca znajdującego się gdzieś w systemie. Admirał Bonds poprosił o zezwolenie na przeskok sił, którymi dowodził do Systemu Virgil w celu wszczęcia śledztwa. Niestety Najwyższe Dowództwo odmówiło wydając rozkaz nakazujący porzucenie jakichkolwiek czynności śledczych. Zdalne teledetektory z 55% prawdopodobieństwem wykryły Klan Vanduuli w okolicy systemu i dowództwo nie chciało ryzykować utraty ludzi i sprzętu w układzie, który był niezamieszkany od wieku. Na pokładzie zapanował nienajlepszy nastrój. Oto radiolatarnia ratunkowa nadawała głęboko z serca przestrzeni będącej jedną z największych porażek Imperium. W najlepszym wypadku zrozumiano to jako przyzwolenie na śmierć towarzysza broni, w najgorszym zignorowanie możliwości wyrównania niezwykłego i wiekowego rachunku z Vanduulami. "Nie zapomnimy" dowódca skrzydła Tam Thackston napisał w opóźnionej wiadomości do swojego dowódcy gdy jego załogi jednogłośnie zdecydowały nie posłuchać rozkazu i narazić się na sąd wojenny by nieść pomoc tym, co jej potrzebują. Lecąc na niskoemisyjnem sprzęcie sześć Gladiatorów z Bravo Flight wystartowało zachowując pełną ciszę radiową (oficer pełniący wówczas obowiązki dyspozytora lotów na Typhonie był później podejrzany o współudział). Trzy statki uzbrojono w standardowe torpedy, pozostałe trzy skonfigurowano standardowo oraz wyposażono w sprzęt poszukiwawczo-ratunkowy. Mijając stacje radarowe UEE i boje nawigacyjne byli pewni, że natkną się na opór, lecz stacjonujący tam personel gwiezdny przesłał im tylko słowa poparcia i życzenia powodzenia. Eskadra wykonała niskoemisyjny skok do układu Virgil, gdzie rozpoczęli namierzanie sygnału. Ustalili, że pochodzi z powierzchni planety najbliższej gwieździe układu. Thackston uznał, że lepiej będzie zużyć więcej paliwa i lecieć okrężną drogą niż bezpośrednio kierować się do celu i ryzykować ujawnienie Vanduulom pozycji w której znajdował się Jump Point. Niestety jego ostrożność okazała się bardzo kosztowna: taki plan lotu spowodował, że natknęli się na patrol wroga. Wywiązała się walka podczas której Gladiatory podjęły próbę wyeliminowania eskadry Scythe oraz statku dowodzenia i łączności zanim jego załoga wezwie wsparcie. Starcie zakończyło się szybko, ale eskadra poniosła ciężkie straty. Bravo 3 po bezpośredniej kolizji z ostrzem vanduulskiej maszyny stracił strzelca Paula Ransoma, którego statek stracił zasilanie i dryfował w przestrzeni. Ocalały z pilot ewakuował się wykonując ciężki bojowy manewr EVA i przechodząc na pokład Bravo 5 wyposażonego w sprzęt S&R. Po przeprawie ocalałe Gladiatory zbliżyły się do planety w strefie równikowej gdzie powinna się znajdować radiolatarnia, która zdążyła już zamilknąć. Dowódca eskadry wylądował w pobliżu źródła sygnału, a pozostałe statki rozpoczęły patrol bojowy. Odkrył zwęglony kadłub dawno utraconego myśliwca dalekiego zasięgu Wildcat, znajdującego się na polanie utworzonej przez upadek w wyniku którego powalił kilka gigantycznych drzew rosnących na planecie. W badanym wraku Thackston odkrył kilka szkieletów. Jeden z nich wciąż był ubrany w podarty kombinezon z naszywką Czarnych Kruków. Najwyraźniej statek został utracony przed wieloma laty podczas jednej z bitew, którą 214-ty stoczył z Vanduulami. Poszukując źródła sygnału odnalazł czarną skrzynkę, która najwidoczniej została aktywowana przez uderzenie pioruna. Thackston pospiesznie pochował szczątki, zabierając najpierw nieśmiertelniki, by wrócić z nimi do Kilian i wystartował dołączając do pozostałych statków. Rejestrator Wildcata zabezpieczył umieszczając go na pokładzie swojego Gladiatora. Wierząc, że już na zawsze zhańbili nienaganną historię swojego dywizjonu piloci wrócili spodziewając się zwolnienia ze służby za niesubordynację. Jednak po przylocie odkryli, że opinia publiczna niezwykle ostro wystąpiła przeciwko Dowództwu Marynarki gdy rozeszły się informacje o rozkazach jakie wydano po odnalezieniu radiolatarni. Jako że masakra układu Virgil była wciąż bolesną kartą ludzkiej historii piloci eskadry Bravo zostali uczczeni jako niesamowici bohaterowie pomagając ludzkości zapomnieć o tych mrocznych dniach. Dzięki tej akcji stały się znane także zdumiewające losy ich poległych towarzyszy broni: załoga Wildcata zginęła, gdy desperacko osłaniała w ostatnich godzinach ewakuację Virgila. To kolejne powody, dzięki którym Czarne Kruki z Dywizjonu 214 w pełni zasłużenie mogą "krakać".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności