Kyokushin

Sprzedam joystick madcatz cyborg fly 5. Nowy, nieużywany, niewypakowany, gwarancja chyba do kwietnia 2016. Sprzedaję bo mam dwa a ten leży w pudełku i się kurzy. Cena 160zł. Kurierem czy pocztą mogę wysłać, koszt nie wiem, pewnie do 30zł. Osobiście można odebrać w okolicy Wawy. Otake: http://www.cyborggaming.com/prod/v5stick.htm

Telefon można ustawić jak się chce, tylko trzeba trochę pozmieniać osie w opentracku, ale to tylko konfiguracja w sofcie. O czapce myślałem, ale nie chciało mi się, opaska + frotka była najszybsza i można w każdej chwili wyjąć/zamocować telefon. 800x400 - no niestety, będzie bieeda. Rozwiązania hardwarowe działające na gyro+magnetometr już są - ED Tracker.

W Privateerze wciskało się 'autopilot' i była sekwencja lotu z nav pointa do nav pointa. Wątpię żeby zrobili takie coś w grze online...

Wiadomo jak będzie wyglądało poruszanie się między systemami i w obrębie systemu? O ile lotów między systemami spodziewam się skoków ( tu pytanie, czy mozna je będzie robić z każdego miejsca czy tylko z jump pointów jak było w privateerach), natomiast jestem bardzo ciekaw lotów wewnątrz systemu, między planetami. W Elite zrobi to fantastycznie (supercruise), ciekaw jestem jak będzie tutaj?

Jest nowa wersja, aplikacja mobilna nie wymaga dodatkowo stosowania wakelocka i działa na telefonach bez żyroskopu (aczkolwiek lepiej dziala na żyroskopie)

Taka, drobna uwaga człowieka który zastanawia się nad kupnem E:D: Gdybym najpierw zobaczył E:D, to pewnie bym z miejsca kupił/został backerem/cokolwiek. Ale jak najpierw zobaczyłem SC, pochodziłem po Taurusie czy Freelancerze, poczytałem jaki się szykuję ciekawy swiat, kilka ciekawych ras, to prawdę powiedziawszy E:D ze swoimi rombowymi statkami wypada co najwyżej przeciętnie, z jedną co najwyżej zaletą: już jest i nie trzeba nań czekać. W sumie gdyby E:D kosztowała w okolicach 100PLN to bym kupił, ale na obecną chwilę ze swoją ceną E:D, nie jest ciekawą pozycją ;/ PS Tak wiem, iż odgrzewam umarły temat:) Z tą różnicą że SC nadal jest na etapie tym którym był, mimo wielkiej pompy z Arena commander 1.0, nadal jest chodzenie po hangarze i oglądanie statku i trzy misje na planszy wielkości boiska na krzyż. Cała reszta w sferze obietnic i bujnej wyobraźni community. Elite już jest. Też kilka rzeczy sobie społeczność wyobrażała inaczej i co nietktórzy przeżywają rozczarowanie, że ich wizja nie była wizją producentów. Nie mniej jednak gra już jest i jest dobra. Nadal spędza mi sen z powiek i czekam na nowe dodatki, statki i elementy zabawy. W każdym razie, co obietnic i tego co się nam 'wydaje' że będzie takie a nie inne, ostatnie crowdfundingowe akcje nauczyly mnie by podchodzić z dużym dystansem Dopóki patrzymy na wszystko oczami wyobraźni i jest w miejscu 'oj jak to zrobią to będzie super' (co dodatkowo jest nakręcane społeczność trailerami statków czy talk showami, z których kompletnie nic nie wynika jeżeli chodzi o grę, bo mnie nie obchodzi jakiś talk show czy trailer statku w grze której nie ma), to jest wszystko super. ALe często że jak już 'oni zrobiO' to nie jes tak jak się wyobrażało i jest seria pytań 'ale jakto'.

Nie wiem jak Wy, ale od dłuższego czasu mogłem tylko połazić po hangarze i polatać w 3 na krzyż misjach na mapie wielkości boiska rugby, tak po ściągnięciu 20 GB nadal mogę tyle samo co mogłem i znaczących zmian nie widzę.

Nie zabrałem. To moja. Specjalnie szukałem takiej żeby była szeroka i płaska. Ona ma swoją, w panterkę.

Odnośnie promieniowania - telefony spełniają normy. Jak ktoś jednak ma obawy - można włączyć tryb samolotowy i lecieć po kablu lub tylko wifi/bluetooth.

Nie ma problemu, na stronie Elite masz już przetłumaczone (w dziale PL, dwa tematy), można po prostu skopiować (tyko obrazki tak proszę ustaw by prowadziły do oryginalnych zdjęć, czasami je podmieniam na nowe, jak zmienię mappingi czy coś).

Hmm, będę miał dłuższą chwilę to ogarnę filmik.

https://github.com/opentrack/opentrack/wiki/Smartphone-Headtracking Tu masz w punktach

Hm, może przez to radio zdecydowałem się na nagranie Faza testów doprowadziła do nieodwracalnych zmian. Ale rzeczywiście - dane GSM wyłączam, tylko wifi chodzi, nie lubię kabli. Możesz użyć małego smartwacha, przyczepić sobie tak jak ludzie to z diodami IR robią i też będzie działać, wyglądać lepiej. Ważny jest android+żyroskop. Zrobiłem na telefonie, bo akurat telefon jest pod ręką, niestety nie mam dostępu do smartwatcha. Jak grasz, to już Ci wisi jak to wygląda, i tak najczęściej grasz sam, po ciemku (tu przewaga nad facetrackiem), przed minetorem, jak rodzina idzie spać. A jak grasz i streamujesz obraz z kamery, żeby inni nie widzieli, możesz sobie zrobić mocowanie z tyłu głowy i też będzie ok.

Oczywiście, że podzieliłem się Wygląda to komicznie, zdaję sobie z tego sprawę ale daje radę, nie wymaga oświetlenia i jest bardzo precyzyjne, smartfony mają dobre żyroskopy, są lekkie, ok 100 gram. Najlepszy sposób na headtracking jaki znalazłem, najbardziej precyzyjny i najmniej gubiący położenie. W zasadzie się włącza i jest bezobsługowe. TrackIR za tysiaka wymięka przy tym. Żona w zasadzie nic nie powiedziała, córka też uwagi na to nie zwraca. Kumpel wpadł, zobaczył, zaakceptował i w sumie podobało mu się jak to działa. Domownicy przechodzą obok mnie, nie reagują na to. Pierwszego dnia rzeczywiście była lekka egzotyka. Jak gram solo to mam opaskę, jak siedzę na TS to montuję tak samo do headseta. Adam Słodowy byłby dumny!

Ten facet to ja. Źle wyglądam ? Może coś na głowie mam? Wolę mieć na głowie telefon i dobrze działający headtracking niż bawić się z kablami, kamerami, diodami, oświetleniem i innym fajansem Żeby wyglądało, można wziąć czarne mocowanie i smartwatcha z żyroskopem.