Skocz do zawartości

Tryumfator

🐲 Ater Dracones
  • Liczba zawartości

    130
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Opinia

    N/D

Zawartość dodana przez Tryumfator

  1. Ostatnio, jeszcze przed tym zwiastunem, żartowałem sobie ze znajomymi na temat tempa rozwoju Star Citizena. Powiedziałem wtedy, że jakoś tak: "To już szybciej Elite Dangerous stanie się Star Citizenem, niż Star Citizen wyjdzie". Cóż, może nie do końca miałem rację, bo ED daleko do pewnych aspektów SC, ale co raz bliżej.
  2. Ponawiam poprzedni apel. Brakuje głównie złomu i telluru.
  3. Słuchajcie drogie smoki, mam sprawę. Staram się rozbudowywać nasze dojo, ale suchy dok sporo kosztuje i już nie mam więcej materiałów. "Towarzysze, pomożecie?"
  4. Myślę, że trzeba takie wątki co jakiś czas odświeżać.
  5. Choć nie jestem jakimś motoryzacyjnym maniakiem, to moim skromnym zdaniem słowo "profanacja" jest trochę za mocne, ale lepszego nie jestem w stanie podać. A co do "Ford Tesla"... ...Może "Ford Edison"? "Tesla" może być zastrzeżona.
  6. Tryumfator

    Krait

    Moim zdaniem Krait nawet podczas walki wygląda pięknie
  7. Korzystając ze sposobności wybrałem się do najbliższego pasa asteroid, by po raz ostatni drążyć w skale starym sposobem.
  8. Kurde, nie zauważyłem tego wątku. Tryumfator/ - / Cmdr Tryumfator o7
  9. Kurde, starałem się ignorować skórki, ale po tym poście mój portfel sam się otwiera.
  10. Ja ostatnio zauważyłem, że mamy sporo wybitnie dobrych deweloperów w grach mobilnych. O ile do gier AAA Polacy się pchają z lepszym lub gorszym efektem, to w gierkach na Androida NASI są ewidentnie najlepsi. Wystarczy spojrzeć na sukces tych od pokera i innych karcianej (zapomniałem nazwy, ale jak ktoś kojarzy to może podać), albo na dobrze rokujące studio Home Net Games, które (IMO) robi najlepsze gry na telefon.
  11. Tryumfator

    Wygląd pilota

    Uznałem, że mój pilot najlepiej wygląda w śnieżnobiałym kombinezonie i nieskazitelnie czarnym hełmie.
  12. Ostatnio stwierdziłem, że skoro już mam Anacondę, to teraz można porobić parę screenów (wcześniej tego nie robiłem). Przez przypadek zmieniłem na widok z wnętrza kokpitu i w miarę nieźle wyszło. Pomyślałem, że aby rozruszać towarzystwo zarzucę tego typu temat. Jak wygląda wasze stanowisko na statku? Pilot z hełmem czy bez (u mnie z)? Kolorowe kombinezony czy tradycyjnie białe lub czarne? (niestety jakość po wysłaniu spadła)
  13. Nie wiem czy to tylko u mnie, ale T-9 bardzo się przegrzewa. Co prawda to rzadkość, ale raz przy takiej próbie szybkiego skoku, gdy FSD się ładował, "stopiły" się silniki, wypadłem z umownej nadprzestrzeni, a dobicie nieruchomego celu, który nie posiada żadnej broni (bo wtedy jeszcze nie trzymałem myśliwców), jest zazwyczaj bezproblemowe. Wiele razy uszkadzał się ten element, przez którego wypadała połowa cargo (no dobra, wyolbrzymiam, 1/3 cargo) i nie wiem czy to mój pilot jest taki gorący, czy po prostu T-9 źle odprowadza ciepło. ...W każdym razie nawet jeśli nie szybciej, to czasem wygodniej w czasie próby przechwycenia jest przygotować się na wytrącenie, wybrać myśliwiec i podroczyć się z piratami w oczekiwaniu na służby bezpieczeństwa, które kiedyś w końcu przylecą, a może jeszcze dodatkowa kasa wpadnie. To tyle z mojej strony. Oczywiście jak kadłub jest bardzo wychłodzony, to wtedy robię szybkie skoki, ale zazwyczaj jestem przechwytywany nie na odcinku gwiazda-stacja, ale przy samej gwieździe, między skokami (w pierwszym poście wspominałem o długim chłodzeniu FSD).
  14. Ćśś... wywaliłem dystrybutor mocy i silniki podświetlne, aby zwiększyć zasięg skoku, prędkość z boostem to jakieś 140m/s, manewrowość jeszcze gorsza, a steruję myszką i klawiaturą, choć to chyba nie ma znaczenia, bo jeszcze nigdy mnie nie przechwycili w innym statku, więc winę zwalam na toporność mojego T-9.
  15. Od niedawna latam ogromnym T-9 i zaczął mnie dotykać pewien problem. Bardzo często jestem przechwytywany, bo sterowność tego kolosa nie pozwala uniknąć przechwycenia. Jeszcze pół biedy jak zaskakuje mnie jakiś myśliwiec, albo coś małego. Nauczyłem się, że takie pipidułki mogę taranować, a boty nie są zbyt dobre w unikaniu starcia czołowego. Problem się pojawia, gdy zaskakuje mnie eskadra np. Vulture albo takie rzeczy jak Pyton i Anaconda. Wtedy siła ognia piratów dewastuje moje osłony i muszę liczyć na to, że zdążę uciec. I teraz pojawia się przełom. Prawdziwym objawieniem były dla mnie myśliwce wypuszczane ze statku. Oczywiście nie mają większych szans w otwartej walce, ale robią inne bardzo ważne rzeczy. Przede wszystkim odciągają walczących. Tu chwila na wyjaśnienia, do myśliwca wsiadam ja, a NPC którego zatrudniam ma moim T-9 spieprzać jak najdalej. Teraz, skoro wiemy kto lata myśliwcem to prześledzimy działania. Wszystkie pipy w silnik, reszta w broń i lecimy. Na trasie przelotu, który jest przeciwny do kierunku ucieczki statku-matki, staramy się uprzykrzyć życie wszystkim agresorom. Cenna uwaga - w przypadku większych jednostek wroga podejście do tego ataku warto wykonać od "dołu" okrętu, wtedy może przeżyjemy starcie z jego artylerią pokładową. Głupiutkie boty zawsze się nabierają i zaczynają gonić myśliwiec. Tutaj zaczyna się drugie zadanie pilota. Trzeba przeżyć i jednocześnie raz na jakiś czas przygrzać w osłony wroga, by nie próbował wrócić do naszego statku macierzystego. Oczywiście nic wrogom większego nie zrobimy, ale stan gdy wszyscy siedzą daleko od transportowca trzeba jak najbardziej przeciągać z dwóch powodów. Po pierwsze nasz FSD może się długo chłodzić, a po drugie kiedyś w końcu przylecą stróże prawa. Nawet na największym zadupiu trafi się flota lokalnych służb bezpieczeństwa, którzy wszystkie nasze strzelające problemy zmienią w żużel, popiół i latające skrawki metalu, a jak się poszczęści to jeszcze dostaniemy nagrody za pozabijane piratów. Po tym jakże długim wprowadzeniu czas na pytanie właściwe. Czy to się opłaca? W moim T-9 hangar dla dwóch myśliwców zajmuje slot szóstego poziomu, do którego mógłbym wsadzić sporo cargo lub innych przydatnych rzeczy. Nie znacie lepszych sposobów na przepędzenie silniejszego wroga, by nie zużywać tego slotu?
  16. @Nebthtet, proszę Cię, weź zmień temat, żeby w oczy rzucało się ELITE DANGEROUS, bo takie incydenty mogą się powtarzać.
  17. Ja zaplanowałem, że jak kiedyś dojdę do tej federacyjnej korwety, to nazwę ją Spirit of Vengeance i znajdę każdego, kto mnie kiedykolwiek zestrzelił (na szczęście na liście jest na razie tylko jeden nick), by go przykładnie zgnębić. (oj, jestem niezwykle pamiętliwy) Podobne nazwy mam dla jeszcze kilku statków, które przewiduję jako narzędzia zemsty.
  18. Chciałbym zarzucić taki luźny temat. Jak nazywacie swoje okręty? Ja poświęciłem kilka godzin i zaplanowałem jakie imiona nadam każdemu ze statków. Oto kilka przykładów: "Strzyga", "Chochlik", "Pożoga" i "Archos". Jakie wy macie pomysły na nazwy swych maszyn zagłady, eksploracji i handlu? (może ktoś odgadnie jakim statkom nadałem wymienione nazwy?)
  19. Dziękuję, obie strony okazały się pomocne.
  20. Witam wszystkich! Na pewno się zastanawiacie po co Was tu ściągnąłem. Otóż mam kolejne pytanie dotyczące Elite Dangerous, jak zapewne się domyślacie po przeczytaniu tytułu, dotyczy ono handlu w tym świecie. Zastanawiam się, czy jest jakaś strona, która pokazuje ile, jakiego i w jakiej cenie towaru jest na danej stacji? W pobliżu stolicy The Winged Hussars szukam wody, a tego nigdzie nie ma. Już czwarty system bez wody... Jest jakaś strona internetowa, która mogłaby mi pomóc? PS: Jak @Nebthtet uznasz, że tytuł nie pasuje to go zmień, ja nie mam lepszego pomysłu.
  21. Chodziło mi o system wewnątrz gry, jak np. outfity w Planetside 2 czy klany w nieszczęsnym Warframe. Przykładowo masz klan/sojusz w grze i ta grupa ma jakieś swoje miejsce, jakąś stację kosmiczną na rubieżach(na wyłączność), przynależenie daje jakieś korzyści, klany/sojusze ze sobą mogą współpracować, walczyć, handlować, blokować (taka zimna wojna), a ten zakątek, nazwany roboczo stacją, rozbudowywać, wzmacniać, ulepszać (tutaj identycznie jak dojo w Warframe). Czegoś takiego nie znalazłem.
  22. Jak na razie nie znalazłem w grze żadnego systemu klanów, sojuszy czy gildii. Jak to odnaleźć i czy AD stworzyło jakiś własny poradnik do E:D (pytam z potrzeby serca i potrzeby nierozbijania się)? (tylko nie mówcie, że to offtop)
  23. Jestem dumnym posiadaczem Elite Dangerous. Zaczynam się na prawdę zastanawiać nad kupnem dodatków, ale to najwcześniej po kilku godzinach wrażeń. Dziękuję za Wasze opinie, szczególnie przekonała mnie @Nebthtet w swojej ostatniej wypowiedzi. Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności