Przez pokolenia od czasów gdy Roberts Space Industries zinstytucjonalizowało podróże osobiste w przestrzeni kosmicznej, niezliczona rzesza producentów zainteresowała się poprawą życia międzygwiezdnych pilotów. Od wytwórców tarcz do firm, które na stacjach umieszczonych na orbitach odległych gwiazd świadczą usługi serwisowe takie jak naprawy i zaopatrzenie w paliwo.
Infrastruktura, która powstała w celu wspierania cywilnych podróży kosmicznych, stała się wszechobecna. Tej sytuacji nic lepiej nie prezentuje w lepszy sposób niż analiza procesu pojawienia się i rozpowszechnienia w pełni konfigurowalnych przez użytkowników hangarów modułowych.
System samoobsługowych hangarów narodził się z bardzo prostej idei: jeśli masz statek kosmiczny, potrzebujesz również miejsca, w którym można go trzymać. Wraz ze znacznym rozwojem rynku cywilnych statków kosmicznych i wynikającego z tego zmniejszającą się liczbą rządowych firm zajmujących się podróżami kosmicznymi, model przechowywania statków szybko się zmienił. Wiele niegdyś kwitnących kosmoportów, podzielono na parcele i wystawiono do indywidualnej sprzedaży, a ich hangary niegdyś obsługujące mogące pomieścić tysiąc osób transportowce zostały podzielone na mniejsze sekcje i udostępnione tym indywidualnym użytkownikom, którzy zaoferowali najwyższą cenę.
Sformalizowany przemysł zajmujący się produkcją hangarów wkrótce się rozrósł, a inwestorzy kupowali ogromne połacie terenu gdzie tylko było to możliwe – po to, aby wybudować hangary. Na niektórych szybko rozwijających się światach wzrost cen gruntu i walka o tereny wokół lądowisk doprowadziły do tego, że infrastruktura o przeznaczeniu komunalnym budowana jest poza stukilometrowym pierścieniem „przyszłych hangarów”. A te w zależności od planety budowane są głęboko pod ziemią lub jako masywne drapacze chmur dające właścicielom statków spokój i wszystko to co potrzebne jest w stałym miejscu „zamieszkania” ich jednostek. W ostatnich latach trzej projektanci/producenci hangarów zdefiniowali wygląd całej branży, a ich podstawowe wzory hangarów są znajomym widokiem w całej galaktyce.
Mamy tu na myśli rzecz jasna Self-Land, Aeroview Hangars oraz Revel & York.
Nie powinno się tu również zapominać o VFG Industrial zorientowanym na bardziej specyficznych klientów. Wprawdzie ich konstrukcje można spotkać w głębokim kosmosie oraz mieszczących się na asteroidach stacjach, ale wiele firm z chęcią z nich korzysta, zwłaszcza jeśli muszą garażować statki o gabarytach, które przekraczają nawet możliwości konstrukcji Revel&York.
Poniżej możecie zobaczyć jak wyglądały pierwsze wersje hangarów osobistych w Star Citizenie.
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia