Skocz do zawartości

Witaj na pokładzie !

Zarejestruj się aby uzyskać dostęp do wszystkich możliwości oferowanych przez naszą społeczność. Po zalogowaniu możesz zakładać tematy, odpowiadać w istniejących, przeglądać i dodawać zawartość galerii, korzystać z systemu reputacji, prywatnego komunikatora i wielu innych opcji!

Ten komunikat zostanie usunięty, gdy się zalogujesz.

Poradniki Star Citizen

Potrzebujesz drogowskazu? Skorzystaj z naszych poradników!

Porozmawiajmy na żywo!

Chcesz pogadać na żywo? Dołącz do nas na Discordzie!

Dołącz do Ater Dracones!

Szukasz wyborowego towarzystwa do gry w Star Citizena i nie tylko? W Ater Dracones znajdziesz sporo interesujących osób, wsparcie i fajny klimat, a także największą lecz posiadającą własny charakter praktycznie najstarszą aktywną polską organizację w SC.

Mimo iż jest nas wielu cenimy sobie indywidualność naszych członków, a aktywni mogą liczyć na możliwość kształtowania losów klanu.

  • Nebthtet
    Nebthtet

    Star Citizen w CD Action

    Zapewne część z Was czytuje CD Action. Być może nawet czyta moje słowa ktoś, kto znalazł nasz serwis po lekturze lutowego numeru, w którym został opublikowany jednostronicowy artykuł na temat Star Citizena. Wspaniale że gra, na którą czekamy jest zauważana. Niestety, artykuł zawiera sporo nieścisłości, które warto sprostować. Po wspólnej naradzie na forum postanowiliśmy stworzyć sprostowanie, które umieściliśmy w wątku dotyczącym tego konkretnego numeru pisma na forum CDA. Treść naszego sprostowania znajdziecie poniżej, za stworzenie go dziękuję wszystkim osobom udzielającym się w wyżej linkowanym wątku. Zachęcamy do dyskusji na ten temat - zarówno u nas jak i na forum CD Action.

    Szanowna Redakcjo CD-Action!
    Jako zespół tworzący serwis fanowski Star Citizen Polska dziękujemy za artykuł, który znalazł się w ostatnim numerze Waszego czasopisma – na pewno dzięki temu wiele osób dowie się o istnieniu gry. Jednakże jako osoby mocno związane ze Star Citizenem musimy zareagować na nieścisłości, które pojawiły się w tekście i w negatywnym świetle ukazują obecny stan w jakim znajduje się produkcja Chrisa Robertsa.
    Już w pierwszym akapicie znajduje się poważny błąd merytoryczny: model finansowania gry nigdy nie zakładał korzystania z Kickstartera lecz po prostu model zbiórki środków na produkcję drogą crowdfundingu. Różnica niby niewielka, ale jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach.
    Od samego początku Chris Roberts planował stworzenie i wydanie gry samodzielnie (bez udziału dużych wydawców). Całość miała zostać sfinansowana przez zebranie środków od osób chcących wesprzeć jego wizję i fundusze uzyskane od sponsorów (dla których zachętą miały być wyniki wstępnej zbiórki). Pieniądze były zbierane na oficjalnej stronie gry (www.robertsspaceindustries.com). To społeczność poprosiła twórców gry, aby w celu zwiększenia zasięgu działań marketingowych (i dla bezpieczeństwa osób obawiających się o powodzenie projektu) gra trafiła do serwisu Kickstarter. Po zakończeniu wstępnych zbiórek które miały na celu zapewnienie istnienia gry społeczność i nowi gracze dalej chętnie wpłacali środki na rozwój projektu, co umożliwiło Robertsowi rezygnację z pozyskania dodatkowych pieniędzy od sponsorów – gra będzie stworzona wyłącznie z datków społeczności.
    Nieprawdą jest też, że za grę trzeba zapłacić 45$. Obecnie najtańszy pakiet startowy kosztuje 35$ (jeśli chcemy latać w Arena Commander trzeba do tego dodać 5$ za Arena Commander Pass), a czasowo pojawiają się pakiety za 20$ zawierające AC Pass. Podczas pierwszej akcji zbiórkowej pakiet zapewniający dostęp do gry można było nabyć za 30$ (dowód znajduje się tutaj). Nadmienić należy również że 15 stycznia tego roku skończyła się akcja CIG i AMD, w której gracze kupujący ich nową serię kart graficznych mogli wybrać klucz do Star Citizen z kodem na limitowany statek - Mustang Omega.
    Hangar będzie w grze „domem” gracza, jego prywatną enklawą pozwalająca na zarządzanie dobytkiem który posiada. Obecnie jednak owo zarządzanie ma miejsce w ustawieniach naszego konta.
    Zatem aby stało się zadość dziennikarskiej rzetelności, warto by było wyjaśnić dlaczego posiadany statek nie materializował się w Hangarze. Powody ku temu mogą być dwa: Pierwszy przed wejściem do gry redaktor nie skonfigurował hangaru – trzeba ręcznie wybrać na podanej wyżej stronie jaki statek ma być wstawiony na konkretną platformę w hangarze. Domyślnie nie będzie tam widać żadnego. Inną potencjalną możliwością jest to, że został zakupiony pakiet gry zawierający statek koncepcyjny, który ma dopiero pojawić się w grze. A to już jest wybór użytkownika i trudno polemizować na ten temat, skoro przy zakupie takich pakietów jest jasno zaznaczona informacja, że kupuje się statek koncepcyjny i kupujący musi liczyć się z tym, że nie jest on jeszcze dostępny w hangarze (a co za tym idzie i w Arena Commanderze). Aby umożliwić grę w Module Arena Commander osobom, które zdecydowały się na zakup jednostek będących jeszcze w fazie projektowania, producenci udostępniają „statki zastępcze” dostępne w grze i posiadające parametry najbliższe tym jakie zostały zakupione przez użytkownika.
    Co do wymagań gry, prawdą jest, że obecnie ma ona BARDZO DUŻE WYMAGANIA MINIMALNE. Zaznaczyć jednak trzeba, że Chris Roberts przedstawiając ponad dwa lata temu swoją nową produkcję oświadczył, że jest to gra kategorii AAA i projektanci nie będą szli na kompromisy. Dzięki temu możemy oglądać statki, które poziomem szczegółowości wręcz oszałamiają. Podobnie ma się sprawa, ze wszystkimi elementami, które można zobaczyć w grze. Dodając do tego fakt, że wszystkie elementy gry są oddane w ręce graczy w formie Early Access nikt nie ukrywa, że kod wymaga dopracowania. Gra obecnie jest na etapie wczesnej alphy (wersja 1.0 Arena Commandera oznacza przejście z pre-alphy do alphy) – to czas gdy się tworzy, a nie optymalizuje wydajność. Z resztą gdy wyszedł pierwszy Crysis też był mordercą nawet najmocniejszych maszyn – a mowa o już ukończona jego wersji.
    Następnie warto poruszyć temat rzekomego P2W: tutaj także do Waszego artykułu wdarło się sporo nieścisłości. To prawda, że statki dostępne w module Arena Commander można kupić tylko za gotówkę (dolary lub euro). Natomiast to nie statek czyni pilota. W serwisie YouTube można znaleźć wiele filmików nakręconych przez fanów gry, którzy potwierdzają powyższą tezę i posiadając statki, które uważane są powszechnie za „gorsze” udowadniają że walkę wygrywa człowiek, a nie jego maszyna. Z resztą to jedno z założeń gry – walka jest „skill based” (oparta na umiejętnościach). Dlatego pisanie, że posiadacze droższych statków maja większe szanse na zwycięstwo nad przeciwnikiem, jest twierdzeniem błędnym. Ponadto od wielu tygodni producenci informują, że w Arena Commander gracze będą nagradzani za zwycięstwo walutą z gry, za którą później będzie można kupować ulepszenia do statków. Z najnowszych informacji wynika, że wprowadzenie tej funkcjonalności nastąpi to już w patchu AC 1.1, który powinien zostać wydany w tym miesiącu (styczeń 2015). A to znaczy, że zakup ulepszeń za „żywy” pieniądz, będzie tylko drogą na skróty do posiadania lepszych modyfikacji, bowiem nie będzie można kupić nic innego, ponad to co znajduje się w grze i jest dostępne za walutę z gry.
    To prawda, że twórcy mają ogromne wsparcie finansowe ze strony społeczności. Jednak określenie, że obecna kwota 69 571 208 (stan na 18 stycznia 2015) dolarów jest „absurdalnie dużą”, przy tak ambitnym projekcie kategorii AAA jest raczej kwotą skromną. Wystarczy przypomnieć inne wielkie projekty MMO, jak „Star Wars The Old Republic” gdzie producenci chwalili się kwotą 300 milionów dolarów, horrendalny wręcz budżet „Destiny” (500 mln USD), czy produkowanej obecnie gry kategorii AAA: „Tom Clancy's The Division”, której budżet (jak internetowa wieść niesie) zamknie się kwotą około 150 milionów dolarów. Chris Roberts nie wydaje funduszy na marketing (poza obecnością na imprezach typu Gamescom czy PAX) – informacje o grze rozprzestrzeniane są przez społeczność.
    Rok 2015 będzie przełomowym czasem dla Star Citizena, w tym roku w wersjach alfa w nasze ręce zostanie oddany moduł First Person Shooter, moduł społecznościowy Planetside, oraz pierwsze misje z modułu offline „Squadron 42”, w którym wcielimy się w pilota tego elitarnego dywizjonu. Być może także Arena Commander 2.0 wraz z możliwością kooperacyjnej gry kilku osób w jednym statku oraz pierwsze elementy tego, na co czeka ponad 700.000 osób tworzących społeczność gry - Persistent Universe czyli uniwersum Star Citizen wraz ze swoim bogatym lore. Liczymy na to, że CD-Action nie zapomni o grze i będzie rzetelnie informował o pojawiających się w niej nowościach, chętnie odpowiemy też na pytania jakie mogą się pojawić.
    Jeszcze raz bardzo dziękujemy redakcji CD-Action za artykuł popularyzujący grę Star Citizen. W tworzenie polskiej społeczności i w rzetelne informowanie jej o tej arcyciekawej produkcji, redakcja naszego serwisu wkłada ogrom energii i prywatnego czasu, dlatego wsparcie ze strony tak poważanego czasopisma jest dla naszego skromnego zespołu niezwykle cenne.


    Opinie użytkowników

    Rekomendowane komentarze

    Brak komentarzy do wyświetlenia


  • FotoZawody

    1. Marcin Przybyłek

      Na orbitę


      • Wyświetlenia

        1 812

      • Głosy

        6

      • komentarze

        1

    2. Maciejozaman

      Noc na Deymarze


      • Wyświetlenia

        1 638

      • Głosy

        5

      • komentarze

        0

    3. Marcin Przybyłek

      Czuję zapach morza


      • Wyświetlenia

        1 627

      • Głosy

        4

      • komentarze

        0

    4. parasite

      Ucieczka przed dniem


      • Wyświetlenia

        1 710

      • Głosy

        4

      • komentarze

        1

    5. Maciejozaman

      Reliant w podróży


      • Wyświetlenia

        1 573

      • Głosy

        3

      • komentarze

        1

    6. parasite

      Poranek przed pracą?


      • Wyświetlenia

        1 509

      • Głosy

        2

      • komentarze

        0

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności