Na Nowy Rok Chris napisał list podsumowujący 2014 i nakreślający to, co będzie się działo w 2015. Całkowicie się z nim zgadzam – to będzie ciekawy rok!
2014 był ważnym rokiem dla Star Citizena.
Wypuściliśmy Arena Commandera V0.8 w czerwcu i od tego czasu pokazaliśmy przedsmak pierwszoosobowego uniwersum jakie budujemy wraz prototypem walki na statkach wieloosobowych, skalę i szczegółowość środowisk planetarnych oraz elektryzującą akcję walki FPS jakiej doświadczycie w Star Citizenie.
Wypuściliśmy 23 aktualizacje do Star Citizena / Arena Commandera, cztery z nich były znaczącymi aktualizacjami dodającymi nowe rzeczy (v0.8. v0.9, v0.9.2). Ostatnią, największą z nich był Arena Commanderem V1.0, zawierający piętnaście nowych statków do testów dla osób które wsparły grę (wszystkie warianty Aurory i Horneta, rodzinę Mustangów, bazowego Avengera oraz Cutlassa Black) jak i znaczące dodatki do rozgrywki w postaci systemu sygnatury statku i opcji społecznościowych (system lobby pozwalający na łatwą wspólną grę ze znajomymi).
KIEDYŚ: Moduł Hangar w 2013
W 2014 r. Kosmiczni Obywatele pobrali 13.7 PETABAJTÓW danych z CDN Star Citizena (dla porównania był to JEDEN petabajt w 2013). Społeczność podczas ponad dwóch milionów sesji wylatała w sumie milion godzin grając w Arena Commandera (ok. 80% tego czasu to rozgrywka single player, a 20% multiplayer).
Załoga Cloud Imperium – która cały swój czas pracy poświęca stworzeniu Star Citizena urosła z 70 pracowników podczas Świąt w 2013 do 180 pracujących w czterech wewnętrznych lokalizacjach (Santa Monica i Austin w USA, Manchester w UK oraz powstające biuro w Niemczech o którym więcej napiszemy w 2015.
U naszych partnerów w Behaviour, Illfonic, Turbulent i innych firmach (w tym indywidualni wykonawcy) do których outsource’ujemy różne zadania nad Star Citizenem pracuje dodatkowych 120 developerów.
Liczebność Gwiezdnych Obywateli podwoiła się w 2014, co pomogło zebrać 33 mln $ dodatkowych funduszy skutkując kwotą ponad 68,5 mln $ zebranych od 10 października 2012.
To wszystko pozawala nam na tworzenie tak ambitnej gry, na jaką nie odważyłby się żaden wydawca – na PC, a tym bardziej space sima!
Patrząc wstecz na to, jak daleko Star Citizen i jego społeczność dotarli w ciągu dwóch krótkich lat jestem zawsze zdumiony i zadziwiony. Co jest tajemnicą wsparcia tego projektu?
Ludzie którzy po prostu czytają nagłówki zastanawiają się jak i po co zebraliśmy tyle pieniędzy, dlaczego ludzie wciąż dotują Star Citizena i czemu są tak podekscytowani?
Jak wiele rzeczy Star Citizen nie jest łatwy do zrozumienia na pierwszy rzut oka. Nie pasuje łatwo w znajome ramki jak większość gier, które kupujecie od dużych wydawców.
To coś, nad czym się zastanawiałem, zwłaszcza w świetle kilku nadchodzących przemówień podczas BAFTA w Los Angeles i DICE w Las Vegas. Co powoduje, że Star Citizen łamie tyle konwencji? Co nieprzerwanie napędza ten projekt miesiąc po miesiącu pomimo tego, że gra jest wciąż tworzona?
TERAZ: Arena Commander 1.0 w akcji; screen zrobiony przez użytkownika PiteCZek
Star Citizen byłby niczym bez jego prawdziwego asa w rękawie – najbardziej zaangażowanej społeczności graczy!
Łatwo rzecz że Star Citizen to gra skupiająca się na społeczności, ale jest to o wiele więcej. Na bardzo wczesnym etapie rozwoju projektu podjąłem decyzję aby wyjść poza tradycyjny model alpha i udostępniać funkcjonalności gry w miarę jak będą budowane, aktualizując i angażując społeczność na każdym kroku. Jedną rzeczą jest publikować aktualizacje o postępach prac, ale zupełnie inny poziom zaangażowania osiągamy dzieląc się kolejnymi kompilacjami gry zawierającymi konkretne funkcjonalności końcowej gry, aby uzyskać informację zwrotną płynącą z użytkowania tego, co stworzyliśmy.
Aktywnie poszukujemy opinii i słuchamy tego, co społeczność sądzi o licznych patchach (które publikujemy średnio dwa razy w miesiącu). Mamy wiele cotygodniowych programów wideo omawiających grę, pokazujących sceny „zza kulis” i podkreślających aktywność społeczności. Udostępniamy bardziej szczegółowe comiesięczne raporty o postępach prac nad grą niż te, jakie wysyłałam do jakiegokolwiek wydawcy dla którego tworzyłem grę!
Każdy, kto w sierpniu 2013 po raz pierwszy zainstalował moduł Hangaru, następnie grał w czerwcu 2014 grał w Arena Commandera V0.8 a teraz ma na swoim dysku twardym Arena Commandera V1.0 może potwierdzić jakie postępy poczyniono, jak informacje zwrotne od społeczności wpływają na aktualizacje i jak to wszystko powoli ale pewnie staje się lepsze i bardziej dopracowane.
Czy to wszystko? Nie! Przed nami jeszcze długa droga! Nikt w CIG nie spoczywa na laurach ale to jest to PARTNERSTWO z WAMI wszystkimi – społecznością, która umożliwia stworzenie tak ambitnej gry. Jesteście społecznością która daje coś znacznie cenniejszego niż środki na rozwój gry. Poświęcacie swój czas, opinie, pomysłu i pasję.
I TO WŁAŚNIE jest tajemnicą Star Citizena.
NASTĘPNIE: Arena Bojowa trybu FPS
To model jaki ja i reszta CIG z chęcią przyswoiliśmy. Nigdy nie bawiłem się tak dobrze tworząc grę i jeśli zapytalibyście jakiegokolwiek developera Star Citizena prawdopodobnie zgodziliby się ze mną. Uwielbiamy proces tworzenia tej gry krok w krok z wami wszystkimi. Nieustannie jesteśmy zadziwiani kreatywnością i entuzjazmem społeczności. Tym, że w ciągu kilku godzin od publikacji patcha możemy oglądać streamy ludzi grających w Star Citizena. Zespół cały czas przekazuje sobie filmy fanowskie w których widzimy coś zaskakującego – pokaz umiejętności, exploit jakiego nie widzieliśmy lub po prostu wideo podsumowujące Star Citizena lepiej niż my byliśmy w stanie. Oryginalna wersja trailera „Imagine” stworzonego przez Kierana (years1hundred na YouTube) to wyśmienity przykład, ale jest cała masa innych wspaniałości: trailer „Hype Citizen” DeValla, wideo Corporation Incorporated / Fiendish Feathera Scavenging on a wrecked Constellation, Search and Rescue mission lub po prostu pokaz wariantów Mustanga są małą próbką tego, do czego jest zdolna nasza społeczność.
Tak więc gdy czytam artykuł kwestionujący to, czy jesteśmy w stanie dostarczyć to, co obiecaliśmy i zadowolić wszystkich, albo widzę kogoś kto nie wyobraża sobie jak Star Citizen może cieszyć się takim wsparciem i bez zbadania tematu pochopnie wyciągającego cyniczne wnioski po prostu się uśmiecham.
Ponieważ ze społecznością jaką mamy i zespołem utalentowanych oraz pełnych paski developerów nie wyobrażam sobie abyśmy „flopnęli” jak wieszczy nam kilku blogerów. Nie dlatego, że jesteśmy lepsi niż ktokolwiek inny, ale dlatego że przy budowie gry w ten sposób, idąc cały czas krok w krok ze społecznością trudno jest ponieść porażkę na dłuższą metę. Czy stworzymy wymarzoną grę dla każdego? Jasne że nie, to niemożliwe! Ale z tym poziomem zaangażowania i iteracji myślę że zbudujemy coś specjalnego, w czym ludzie będą mogli się z radością zatracić nawet jeśli nie będzie mieć każdej cechy jaką sobie wymarzyli.
I to nie będzie koniec.
Najwyższym priorytetem dla zespołu podczas budowy Persistent Universe jest to, jak gracze mogą mieć wpływ na wszechświat. Tworzymy grę, która będzie tak jak teraz napędzana przez społeczność – nawet po tym jak zostanie „ukończona”. To dlatego wbudowaliśmy wsparcie dla organizacji naszą stronę, dlatego rozwijamy te funkcjonalności w 2015 o prywatne fora i blogi oraz zaczynamy wplatać wsparcie organizacji w samą grę.
Star Citizen to nie sprint, ani nawet nie maraton. Nie ma linii mety w takim rozumieniu jakie można by odnieść do tradycyjnej gry retailowej. Star Citizen to sposób życia na tak długo, jak jest społeczność zaangażowana w niego.
Tematem na którym ja i zespół skupiamy się w 100% jest zapewnienie abyście cały czas byli zaangażowani. Nie tylko w „ukończoną” grę (jeśli kiedykolwiek będzie można nazwać cokolwiek w Star Citizenie ukończonym), ale i w proces tworzenia, wczesne kompilacje gry, poprzez dyskusję i pętlę informacji zwrotnej.
A to mówię moim znajomym z branży, którzy nie mają pojęcia jak udało nam się osiągnąć to, co robimy. Musisz porzucić stary sposób podejścia do tego jak tworzyć grę, jak się dzielić i jak angażować społeczność.
Lub cytując Silasa Koernera: „Odważ się rzucić wyzwanie oczekiwaniom tego, co było wcześniej. Powitać z otwartymi ramionami to, co inne. Postawić wszystko na jedną kartę. Tylko wtedy gdy ryzykujemy wszystkim, możemy odkryć coś naprawdę specjalnego.”
WSZYSCY – zarówno zespół developerski jaki cała społeczność poświęca się temu, aby uczynić Star Citizena czymś specjalnym. Jeśli nie zrobimy czegoś perfekcyjnie za pierwszym razem, będziemy poprawiać i ulepszać.
I to jest to, co uczyni Star Citizena innym od większości wspieranych przez wydawców gier. Mamy siłę woli i cierpliwość. Nasi udziałowcy mają tylko jeden cel…
Stworzenie Najlepszego Cholernego Space Sima Jaki Kiedykolwiek Istniał!
Tak więc ogromne DZIĘKUJĘ za wsparcie każdego z was, cierpliwości entuzjazm w 2014 i abyśmy w przyszłości kontynuowali wspólne tworzenie historii w 2015.
2015 będzie jeszcze większy niż 2014 – udostępnimy osobom, które wsparły grę moduł FPS, będziemy pokazywać pierwsze fragmenty Persistent Universe, poczynając od modułu społecznościowego Planetside, udostępnimy jednostki wieloosobowe w Arena Commanderze i pierwszy Epizod Squadron 42.
2015 to rok, w którym gra będzie kształtowana. Również przy pomocy informacji od was. Tak więc wskakujcie do gry i dajcie nam znać co działa dobrze, a co wam się nie podoba!
To będzie sporo pracy, ale także sporo zabawy i nie wyobrażam sobie tworzenia tego z lepszą grupą ludzi niż developerzy aktualnie pracujący nad grą i wspaniała społeczność Star Citizena.
— Chris Roberts
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia