Skocz do zawartości
Doubletrouble

Infinity - dla odmiany coś w meatspace

Rekomendowane odpowiedzi

Nie widziałem nakazu żeby prezentowane gry były tylko komputerowe, a jako fan przestarzałych i prymitywnych gier figurkowych i planszówek (i ponieważ zaklepaliście większość fajnych tytułów) chciałbym wnieść coś do hivemind'u.

 

Kiedy jeszcze byłem młody i naiwny (4 lata temu) uwielbiałem bitewnego warhammera. Myślałem wtedy że to frustrujące, niezbalansowane, exploitogenne monstrum jest szczytem tego co można osiągnąć bez komputerowego wsparcia. AH! Jakże się myliłem!

 

Infinity to gra sci fi dziejąca się kilkaset lat do przodu. Ludzkość zdobyła gwiazdy, źli kosmici zaatakowali itp itd. Fluff jest na przyzwoitym poziomie ale nie powala na kolana. Ważny jest gameplay. Gra się zazwyczaj tylko kilkoma jednostkami zamiast całych armii wystawianych w innych bitewniakach co znacząco obniża koszty wejścia w hobby. Można wystawiać jednostki od lekkiej piechoty, przez zdalnie sterowane drony i pancerze wspomagane, po wielkie TAGi (naprawdę duże pancerze wspomagane). Dodatkowym atutem jest to, że modele są przepiękne i utrzymane w estetycznej, ghost in the shellowej konwencji. Np jednostka na której wyjście czekam od 4 miesięcy:

 

10917172_10152780250908842_5025370996900

 

Twórcy osiągnęli świetny balans, gdzie nie ma rozpisek które przejdą przez wszystko jak przez masło a niektórych armii nie ma nawet po co wystawiać w turniejach. Opcji taktycznych jest naprawdę dużo, zwłaszcza z uwagi na wspólną dla wszystkich modeli w grupie pulę rozkazów i obecność tzw tury reaktywnej, podczas której gracz nie ruszający akurat modeli może w pewnym stopniu kontrować ruchy przeciwnika zamiast stać jak kołek i zdejmować kolejne modele ze stołu.

 

Oficjalna strona gry to http://www.infinitythegame.com/ Mają tam materiały o grze i komplet zasad nowej, trzeciej edycji za darmo do ściągnięcia. Jakby ktoś był zainteresowany, jestem otwarty na opcję instruktażowego meczu, najlepiej w okolicach Krakowa :)

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem zasady, kupiłem starter do JSA, nie bardzo było z kim grać, leżą, kurzą się, czekając w kolejce do malowania ;) Zasady fajne - z tym stealthem, hakowaniem itp, ale jedna rzecz mi się nie podoba - promują zabawy w Rambo&chearleaderki


Time for some thrillin' heroics

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Yu Jing i gwiezdne karczochy (Tohaa) i jestem bardzo zadowolony :) A na tym forum jest duże zgrupowanie aktywnych graczy, może ktoś się trafi w twojej okolicy?

 

http://wargamer.pl/forum/viewtopic.php?f=66&t=12616

 

Taki styl gry jak najbardziej jest możliwy. Dlatego są combat groupy, one trochę pomagają z tym problemem. Ale nie wiem czy widziałeś hakowanie w nowej edycji? Teraz wleziesz przekozackim TAGiem albo nawet gościem z ciężkim pancerzem w obszar działania nerda z konsolą i szybko może się okazać, że ukochanemu modelowi zostaje tylko jeden rozkaz :D poza tym zrzucenie skoczka i wyczyszczenie przeciwnikowi całych zasobów ludzkich na tyłach jest niezmiernie satysfakcjonujące ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja to przeglądałem z pół roku, albo rok temu ( mniej więcej, gdy Fireant zaczął infinity promować na swoim blogu ). Jak poprawili to fajnie, bo strasznie mnie ten styl gry raził.

Co do wargamera wiem, właściwie źle się wyraziłem. Mieszkam w Wawie, do wargamera mam może z 15-20 minut drogi, ale mam też ~stałą grupę w której grywamy plastikowym żołnierzykami, a tam raczej nikt nie jest zainteresowany zmianą z systemu z obecnego ( mordheim ).

Może jak znajdę parę dodatkowych godzin w dobie to podejdę jeszcze raz do tematu, bo system i figsy fajne ( tylko strasznie drobne w porównaniu do gw/reapera itp, true scale w 28mm średnio się sprawdza ).


Time for some thrillin' heroics

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co zauważyłem, ciągłe narzekanie jest skutecznym narzędziem zmiany systemu ;) poza tym więcej gier = lepsza perspektywa. Dobre rzeczy słyszałem też np. o Malifaux i bolt action i też będę na pewno chciał ich spróbować. Granie w młotka nauczyło mnie że nie ma co przywiązywać się do jednego systemu, bo zaraz za rogiem może stać o niebo lepszy.

A co do figsów, myślę że to przez fakt, że są z metalu a nie żywicy albo plastiku jest wrażenie takiej kruchości i małego rozmiaru u wielu jednostek. Było to bardzo widać kiedy kleiłem moje Tohaa z ich chudymi łapkami :/ 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Niby tak, tylko niestety nie kojarzę żadnych gier z porządnym trybem kampanii, poza ta starą trójką GW ( mordka, necro, gorkamorka ). A my raczej właśnie kampanie gramy. WFB i 40k już dawno zlałem, może nawet się kiedyś zbiorę i sprzedam figsy ;) Poza tym w mordheim/gorkamorce podoba mi się, że mogę łatwo sobie konwertować modele - plastiki się łatwo przerabia, zamienników jest od groma, pomiędzy zabawą bitsami i jakimś gs-em, nawet przy niewielkim skillu w rzeźbieniu można sobie złożyć niemal wszystko. Teraz np. składam sobie bandę norsmen'ów w oparciu o serial vikings ;) No i świat - warhammer, co by nie mówić ma genialny klimat ( przynajmniej miał, dopóki nie dopuścili Warda do pisania fluffu, a ten nie zniszczył świata :P ). 

 

W infinity z figurkami jest problem nie tyle w materiale, co w proporcjach - GW używa nienaturalnych proporcji (poza dark elfami/eldarami z jakiegoś powodu ;) ), przez co ich modele są takie bardziej zbite i krępe. Corvus i trochę innych, nowych producentów zaczęło używać naturalnych proporcji, ale przez to kończyny wychodzą strasznie cienkie, pinowanie tego to mordęga. Jakby zrobili trochę większą skalę, np te ~30mm jak niektóre linie reapera, to wychodziłoby o wiele lepiej.

 

Malifaux z tego, co widziałem ma ciekawą mechanikę - używają kart zamiast rzutów kością. Przy moim pechu do rzutów ( w stylu 37 jedynek na 40 kościach, gdy trafiałem na 2+ ;) ) to brzmi interesująco. Ale malifaux nie wiem, czy jest jakoś powszechnie grany.

 

W bolt action znajomi grają - akurat z Krakowa są, jak chcesz mogę spytać gdzie grywają, obczaisz sobie. Mi nie odpowiada, jednak wolę klimaty fantasy/sf ;)

Edytowane przez duszy

Time for some thrillin' heroics

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno się Bolt action zainteresuję, ale to dopiero za jakieś 3-4 miesiące. Chętnie się wtedy zgłoszę po kontakt do nich :) 

 

Nie będę tu bronił CB, ta kruchość modeli faktycznie może być problemem :) ale możliwości kampanijne akurat mi się podobają w infinity - nagrod są racjonalnie rozłożone, a posiadanie specjalnych agentów wprowadza trochę RPGa do zabawy.

 

Ja zawsze chciałem zrobić armię wampirów której przewodziłby obsypany brokatem Edward von Carstein (zamieniony w wampira przypadkiem, pod wpływem alkoholu) i jego ukochana drętwa nekromantka Bella wywaleni z Sylvanii żeby nie przynosili wstydu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach


Ja zawsze chciałem zrobić armię wampirów której przewodziłby obsypany brokatem Edward von Carstein (zamieniony w wampira przypadkiem, pod wpływem alkoholu) i jego ukochana drętwa nekromantka Bella wywaleni z Sylvanii żeby nie przynosili wstydu

http://4.bp.blogspot.com/-qmCVVE_z5-A/VMPcnGlsdBI/AAAAAAAACFM/8NrKHXe9G5g/s1600/UnicronLitAnimation1_070ms.gif

 

CB ma bardzo fajne modele, zwłaszcza z tej nowszej serii ( bodajże dla kebabów mieli genialnych gości na motorach ), tylko jak dostałem do łapek, co by pomalować i zobaczyłem jakie to drobiazgi... ;)

A nie kojarzyłem w infinity trybu kampanii - przynajmniej nic w tym stylu, co jest w mordheim itp. - gdzie modele się rozwijają ( tudzież są okaleczane :D ), zarabia się kasę na nowy sprzęt, najmitów itp. Aż sobie przejrzę podręcznik w wolnym czasie :)


Time for some thrillin' heroics

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znam tego ale bardzo fajne model, podobne figurki można by przenieść na poletko SC ;)


UXleTZk.pngATER DRACONES         TOMMY RICH FLEET        STAR CITIZEN POLSKA3W1sLPY.png   
URl3Qun.png?1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie w swoim środowisku bitewniakowym widziałem Infę, ale nigdy nie miałem okazji w to zagrać.


en-1-combined-a.png

To jest puste, ciągnie się w nieskończoność i… O mój Boże, tam jest pełno gwiazd! - Arthur C. Clarke

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy takie skafandry z dwoma wyrzutniami rakiet będą dostępne w SC :P


UXleTZk.pngATER DRACONES         TOMMY RICH FLEET        STAR CITIZEN POLSKA3W1sLPY.png   
URl3Qun.png?1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie, chyba że mają zamiar zrobić z każdego gracza stanowisko obrony przeciwpowietrznej :)

 

ManganMan szczerze polecam. Można łatwo sporxować figurki a zasady jak już wspominałem są darmowe na ich stronie. Teraz jest dobry moment bo właśnie wyszła nowa edycja i dużo niedociągnięć poprzedniej zostało poprawionych :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Ja moja historie z bitewniakami zacząłem, ze 7 miechow temu po tym jak znajomy pokazał mi system Umbra Turris (system fantasy tworzony przez Polaków - polecam). Spodobało mi się to, ze nie potrzeba figsów za 2000PLN jak w WH, tylko starczy drużyna (do 12 figurek) i można grac.

Po tym jak pograłem parę razy w UT, zacząłem sobie czytać o innych systemach, na Infinity trafiłem, poczytałem trochę, ale albo złe szukałem, albo zasad oficjalnych po polskiemu nie znalazłem, żeby sobie zobaczyć z czym to się je. (A z chęcią bym przeczytał - a może się wciągnę ;))

Jednakże z moim ciągłym KBC (Kompletny Brak Czasu) nie mogę sobie ostatnio nawet znaleźć czasu na pogranie w UT, a co dopiero mówić wciągać się w inne systemy, (a o braku hajsu na każde "nowe" hobby nie wspomnę ;))

Edytowane przez eerozeteen

A ja pragnę jedno - to jest spokój...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy takie skafandry z dwoma wyrzutniami rakiet będą dostępne w SC :P

W Battletechu owszem :rolleyes:


en-1-combined-a.png

To jest puste, ciągnie się w nieskończoność i… O mój Boże, tam jest pełno gwiazd! - Arthur C. Clarke

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach


Ja moja historie z bitewniakami zacząłem, ze 7 miechow temu po tym jak znajomy pokazał mi system Umbra Turris (system fantasy tworzony przez Polaków - polecam).

Niech zgadnę pewnie trafiłeś na niejakiego Marcina G. ? :P Lublin jest chyba centrum UT w Polsce ( co dziwne, bo Piotrek Pirianowicz, który tworzy spellcrow i UT jest z Wawy ;) ), a wyżej wspomniany Marcin ściąga kogo może do niego ;)


ale albo złe szukałem, albo zasad oficjalnych po polskiemu nie znalazłem, żeby sobie zobaczyć z czym to się je. (A z chęcią bym przeczytał - a może się wciągnę ;))

Są po angielsku i hiszpańsku bodajże. O samym infinity możesz poczytać np. na blogu fireant:
http://fireant-painting.blogspot.com/search/label/Infinity
 

Time for some thrillin' heroics

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

ManganMan szczerze polecam. Można łatwo sporxować figurki a zasady jak już wspominałem są darmowe na ich stronie. Teraz jest dobry moment bo właśnie wyszła nowa edycja i dużo niedociągnięć poprzedniej zostało poprawionych :)

Wiem, właśnie sobie wykołowałem zasady :woot:

 

Niestety, problem polega na tym, iż:

a) Najbliższy znany mi klub bitewniakowy jest 375 km równo na południe :confused:

B ) nie mam hajsu :pinch:

c) nie mam ani zaplecza modelarskiego, ani doświadczenia w malowaniu :unsure:

Więc kicha z makiem :dry:

Edytowane przez ManganMan / Shivon

en-1-combined-a.png

To jest puste, ciągnie się w nieskończoność i… O mój Boże, tam jest pełno gwiazd! - Arthur C. Clarke

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nadal mam jestem wierny  :blush:  WH40 i FW mam wielkie armie Space Wolves i Tyranids na poddaszu ( imho obie tak na kilkanaście tysięcy punktów)

Nie gram a one leżą i czekaja na tzw. Kupca ale pewnie się nie doczekają bo nie chce się mi ich malować ...

Miałem też kiedyś fajne Orki ale już sprzedałem gdzieś w sieci są moje galerie z nimi  ... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

A ja nadal mam jestem wierny  :blush:  WH40 i FW mam wielkie armie Space Wolves i Tyranids na poddaszu ( imho obie tak na kilkanaście tysięcy punktów)

Nie gram a one leżą i czekaja na tzw. Kupca ale pewnie się nie doczekają bo nie chce się mi ich malować ...

Miałem też kiedyś fajne Orki ale już sprzedałem gdzieś w sieci są moje galerie z nimi  ... ;)

Podaj wycenę, handlarzu :trollface:

Edytowane przez ManganMan / Shivon

en-1-combined-a.png

To jest puste, ciągnie się w nieskończoność i… O mój Boże, tam jest pełno gwiazd! - Arthur C. Clarke

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech zgadnę pewnie trafiłeś na niejakiego Marcina G. ? Lublin jest chyba centrum UT w Polsce ( co dziwne, bo Piotrek Pirianowicz, który tworzy spellcrow i UT jest z Wawy ), a wyżej wspomniany Marcin ściąga kogo może do niego

ekzakli :) Czyżbyś go znał ? :)

Marcin jest nieoficjalnym ambasadorem UT ;) i ściga nie tylko w Lublinie, ale i wszędzie tam gdzie się pojawi :D Ale nie ma co, robi dobra robotę dla Spellcrow w propagowaniu i organizacji turniejów UT w Lublinie.

A sam system dla laika, niemającego styczności z bitewniakami nigdy, może wdawać się fajny i prosty (co później granie z innymi weryfikuje że bęcki się dostaje na każdym kroku ;) )


A ja pragnę jedno - to jest spokój...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Podaj wycenę, handlarzu

 

 

Przepraszam ale nie wiem ile to jest warte ;)

Malować mi się nie chce więc leży i gnije ....

I proszę mnie nie nazywać handlarzem (będę nim w PU Star Citizena) :D

Aby nie być gołosłownym w zakresie mojego skila w tamcie malowania/konwersji kilka fotek moich Orków z WH40K (dla tych co nie w tamcie każdy Ork ma 28 mm :D)

 

89357476.jpg

pa031548.jpg

canon1g.jpg

40boyz1a.jpg

47456788.jpg

10158458.jpg

quad0.jpg

46345159.jpg

 

Edytowane przez Dako

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde, chyba Twoje buggies i motory używałem jako jednej z inspiracji pod gorkamorkę, tylko niestety piloci z deffkopt są na stałe, co średnio pasuje


Time for some thrillin' heroics

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A żeby nawiązać do tematu statków kosmicznych, testował ktoś z Was Firestorm Armada albo inny podobny system? Tego też chciałem od długiego czasu spróbować a ostatnio Spartan Games podobno stwierdziło, że CB wiedzą co robią i również wypuścili swoje zasady za darmo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A żeby nawiązać do tematu statków kosmicznych, testował ktoś z Was Firestorm Armada albo inny podobny system? Tego też chciałem od długiego czasu spróbować a ostatnio Spartan Games podobno stwierdziło, że CB wiedzą co robią i również wypuścili swoje zasady za darmo :)

Ojjj... Też bym chciał zagrać w FireStorm Armada, zwłaszcza że wyszedł już naziemny Planetfall :(

 

Ja tam grałem w Full Thrusta - chłopie, ta gra to esencja; prócz własnego lore'u możesz grać statkami z Star Wars, Star Trek, Honor Harrington, Babylon 5, a jeszcze dochodzą Homeworld, EVE Online (są na razie plany)... Miodzio ^_^


en-1-combined-a.png

To jest puste, ciągnie się w nieskończoność i… O mój Boże, tam jest pełno gwiazd! - Arthur C. Clarke

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grałem, posiadam 2 armie a właściwie nawet 3.

JuJing, Haqislam i Nomadów. Dawno temu grałem jak jeszcze prawie nikt w Polsce w to nie grał.

Grę bardzo polecam ten najlepszy skirmish sci-fi na naszej planecie. Figurki oczywiście przekozackie ale to nie jedyne co w tym systemie jest piękne.

Zasady są bardzo dynamiczne, oparte o akcje, którymi się dysponuje tak, że można wykonac bardzo rozległe operacje na makiecie.

Jest dużo ciekawych rzeczy jak hackowanie zbroi, rakiet, TAGów, system camuflarzy i ukrycia. No i przegenialny rzut na jaja :) a także chyba wciąż niespotykane rzuty porównawcze w walkach, które bardzo przyspieszają rozgrywkę i oszczędzają kostki ;)

Ciesze się, że infinity zdobyło rynek bo system na to zasługuje i nie tylko ze względu na piękno samych figsów


Never argue with an idiot. They will only bring you down to their level and beat you with experience.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:drool: :drool: :drool: :drool: :drool: :drool: :drool: :drool: :drool:

Dako, śliczne są - zwłaszcza mech, bike i czołg.

Ech, co tu dużo gadać, wszystkie kopią zad! Czyste WAAAAAAAAAAAAAGH!!!


Jakiś post jest interesujący, pomocny, zabawny, denerwujący? Skorzystaj z systemu reakcji - autor będzie mieć większą motywację, by napisać kolejne lub się poprawić! Masz pytanie do admina? Zajrzyj tutaj.

:miecio: :ad: sig_neb.png :ad: :miecio: 

banner-discord-ga-ad-scpl.png
Power tends to corrupt; absolute power corrupts absolutely. - Lord Acton
Frankly, my dear, I don't give a damn. - Rhett Butler

I am the Law. - Judge Dredd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Czy masz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Shivon
      Taki temat do rozmówek.

      No więc, co niektórzy (w tym i ja) grają w Travellera. Ale tak to sobie czytam nt. innych gier, w które moim zdaniem moglibyśmy też coś ugrać, np.:

      - Elite Dangerous RPG;
      - Starfinder (wiem, na bazie gatunku fantasy którego nie cierpię szczerze, ale jeszcze ujdzie);
      - The Expanse RPG;
      - Stars Without Number;
      - Fading Suns;
      - Alternity (Star*Drive, Dark•Matter);
      - Neuroshima;
      - MechWarrior: A Times of War (lub nadchodzący Destiny);
      - Star Trek Adventures;
      - Foreven Worlds;
      - Eclipse Phase;
      - Nova Praxis.

      Ciekaw jestem czy coś z tego ugramy... 😉
    • Przez Nebthtet
      Na kanałach Jima Sterlinga i ACG nadziałam się ma recenzje Void Bastards. Jest to roguelike'owa strzelanka z elementami RPG (budujemy i ulepszamy uzbrojenie i wyposażenie, postacie mogą mieć cechy pozytywne i negatywne, mają jakiś cień historii). W grze zwiedzamy statki kosmiczne zbierając żarcie, paliwo do statku i elementy do konstrukcji różnorakich wynalazków. Element survivalowy jest sprowadzony do minimum - to zarządzanie zasobami na poziomie zbliżonym do tego, jaki widzieliśmy w FTL.
      Klimat jest boski - postacie mówią z różnorakimi brytyjskimi akcentami, co wprowadza dodatkowy element komiczny. Ale całe clou to stylizacja graficzna - gra wygląda tak, jak widzicie na miniaturkach. Ci z was, którzy grali kiedyś w tytuł taki jak XIII na pewno już widzieli coś podobnego. W dużym skrócie - gracie w komiks i wygląda to świetnie.
      Jeden minus to cena, bo kosztuje ponad stówkę... Ale wciąga. Cholernie.
       
       
      Void Bastards for XB1, PC Reviews
      OPENCRITIC.COM Void Bastards is rated 'Strong' after being reviewed by 27 critics, with an overall average score of 82. It's ranked in the top 14% of games and recommended by 88% of critics.
    • Przez Nebthtet
      Dual Universe, to bardzo ciekawa propozycja dla miłośników bardzo popularnych w ostatnim czasie sandboxów osadzonych w realiach S-F. Z trwającej obecnie strony zbiórki na serwisie Kickstarter, możemy dowiedzieć się o tym tytule nieco więcej.
      Nieco kontrowersyjny może być fakt, że mamy tu do czynienia z grą posiadającą w założeniach opłatę abonamentową, co jest dość nietypowym rozwiązaniem dla projektów fundowanych na serwisach społecznościowych.
      Nie zmienia to faktu że całość w obietnicach wygląda bardzo interesująco i warto się tym tytułem nieco zainteresować.
      Novaquark tworzące grę obiecuje następujące możliwości graczom:
      Budowa olbrzymich stacji kosmicznych, wielkości księżyca. Założenie międzygalaktycznego politycznego imperium. Zaludnienie i zwiedzanie tysięcy miast tworzonych przez graczy. Gromadzenie się setek graczy w przestrzeni kosmicznej i wewnątrz pojazdów. Masowa produkcja zaprojektowanych przez siebie statków. Różnorodność ról, możesz być przemysłowcem, logistykiem bądź przedsiębiorcą. Programowanie złożonego zachowania dla swoich własnych konstrukcji. Możliwość życia w sekretnej bazie 1km pod ziemią lub na odległym księżycu. Nadawanie nazw stworzonych przez siebie pojazdów oraz stacji kosmicznych.
    • Przez Shivon
      W skrócie: Seria Age of Wonders nareszcie migruje ze świata fantasy do nowego, dopiero co zasiedlonego globu.
       
       
      VID:
       
      Linki:
      https://www.aow-planetfall.com/
      https://store.steampowered.com/app/718850/Age_of_Wonders_Planetfall/
    • Przez Amb3r
      Pacific Rim nie był pod żadnym względem filmem wybitnym, ale mimo wszystko był bardzo przyjemny do oglądania. Jak pierwszy raz usłyszałem o zapowiedzi następnej części byłem całkiem zadowolony.
      Dziś obejrzałem trailer. Szczerze mówiąc już nie chcę oglądać drugiej części.  Najbardziej mi brakuje tego poczucia, że to jednak walczą wielkie ciężkie roboty. Tutaj tego zupełnie nie czuć, bo zachowują się niemal jak plastkowe zabawki. Nie wiem czy przyczepić się do pogody - niby nic, ale też psuje atmosferę. W sumie nie tylko pogoda, wszystko wydaje się takie cukierkowe jakieś, a ulice są kompletnie puste - może źle zapamiętałem, ale w jedynce wydawały się w chaosie jak nagle pojawił się potworek.
      Piloci - w jedynce to w zasadzie nie mieli specjalnego wyboru, bo to była nagła sytuacja i brali każdego kto się nadawał. Byli młodzie, ale tu to są cholerne dzieciaki (mówi osoba, którą spokojnie wiele osób mogłoby nazwać dzieciakiem). Mieli dziesięć lat i nie mogli dobrać profesjonalnych żołnierzy? Ich kombinezony zostały ujednolicone, ale hełmy są dziwne i głupie - kominezony z jedynki dublowały jako środowiskowe przy przedziurawieniu i innym syfie, a te nawet szybki nie mają.
      Sam motyw przewodni też jest nie dość, że głupi to oklepany nawet bardziej chyba niż poprzedni - źli ludzie z niewiadomych względów pomagają istotom, które chcą wszystkich wybić.
       
      Pewnie bym olał wyżej wymienione wady gdyby roboty robiły odpowiednie wrażenie, ale cóż... nie robią.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności