Star Citizen jako space-sim

Często słyszę (i czytam na forach) jakim to Star Citizen jest wspaniałym, idealnym, wręcz podręcznikowym space-sim'em (po polsku symulator przestrzeni, dla niewtajemniczonych). W tym miejscu pojawia się pewien problem. Czy jesteśmy w stanie określić konkretną definicją sformułowanie "space-sim"? Wikipedia mówi jedno, ale jak my, gracze i gamerki ze świata Star Citizen i jemu podobnych, określimy ten gatunek w definicji i od kiedy grę możemy nazywać space-sim'em? Czy stary, przeglądarkowy DarkOrbit jest już space-sim'em (moim zdaniem nie), czy trzeba szukać wśród gier 3D typu EVE Online i czy w space-sim'ie akcja koniecznie musi odgrywać się w kosmosie? 

Podsumowując, gdzie się zaczyna space-sim i jak go zdefiniować. (mile widziane przykłady)

Pozdrawiam i liczę na Wasze zainteresowanie

"A space flight simulation game is a genre of flight simulator video games that lets players experience space flight to varying degrees of realism. Many games feature space combat, and some games feature commerce and trading in addition to combat." - wg wiki

 

W moim odczuciu to dobre określenie gatunku. Raczej nie spotkałem się by ktoś miał jakieś rażąco odmienne zdanie na ten temat.
Space sim to odmiana symulatora lotu, jak dla mnie każda gra, która nie daje bezpośredniej kontroli nad statkiem już nie jest space simem. EvE bardziej mi się ze strategią kojarzy szczerze mówiąc i nie spotkałem się jeszcze by ktoś ją nazwał space simem (o DarkOrbit nie wspominając).

Jeżeli nie jest w kosmosie to nie space sim. To wtedy mniej lub bardziej realistyczny symulator lotu. To trochę jak pytać czy do gry w piłkę nożną potrzeba piłki.

 

Wracając zaś do SC. Nie słyszałem by ktokolwiek nazwał SC "podręcznikowym space simem". Idealnym i wspaniałym? To już tak z zastrzeżeniem, że jeśli będzie taki jaki jest zapowiadany. Co tu dużo gadać, gra zapowiada się świetnie i może trzeba będzie wymyślić nową nazwę gatunku. Jakby nie patrzeć SC nie będzie tylko space simem. Przynajmniej nie takim jak poprzednie. Sam mocno rozbudowany moduł FPS jest nieortodoksyjnym rozwiązaniem dla space sima.

A jak nazwać Space Engineers czy Kerbal Space Program? A Homeworldy?  Zaloguj się aby zobaczyć tę zawartość.  Zaloguj się aby zobaczyć tę zawartość. 

Space sim to termin raczej dobrze ukuty i jasny. Przynajmniej jak ja go słyszę to kojarzy mi się tylko jeden typ gier, mniej lub bardziej rozbudowanych, które łączy latanie statkami w kosmosie gdzie bezpośrednio steruje się parametrami lotu a akcję najczęściej obserwuje się z kabiny pilota. Definicja wklejona przez Ambera jest na prawdę trafna i wyczerpująca.

Eve nie jest space simem, eve bliżej do WoWa niż do Wing Commandera. Pierwszy raz jak ją zainstalowałem w 2004 roku, to zdegustowany porzuciłem ją po tym jak się okazało że statkiem steruje się klikając myszką. Były co prawda próby wsadzenia do środka modelu bezpośredniego sterowania lotem statku, ale imho nie sprawdziło się to i jest to li tylko ciekawostka.

 

Tak BTW co do TS, to pamiętam że te ich strony były tak oczojebne, że niejednokrotnie nie dało się przeczytać tekstu ;). Ale uwielbiałem to pismo.

Wiesz, wtedy zasad poligrafii dopiero się uczono. Teraz byle kto umie poskładać coś w indesignie, wtedy nie było tak prosto.

 

A jeśli wziąć pod uwagę takie Elite... Tam np. jest też jeżdżenie łazikami w kosmosie. To też symulacja  - jeśliby trzymać się kurczowo zinternalizowanej definicji z przeszłości, to Elite trzeba by było z gatunku wywalić . 

Nie no bez przesady, chodzi mi oczywiście o core gry. W Elite łaziki to tylko i wyłącznie dodatek, do dziś zresztą dostępny tylko przy zakupie płatnego DLC. Zresztą żeby nim pojeździć to i tak najpierw trzeba gdzieś polecieć statkiem ;P Fajnie że są takie elementy rozbudowujące mechaniki w grze, podobnie jak to całe łażenie w SC, dobrze żeby to jeszcze czemuś służyło ale niekoniecznie było zbyt nachalne.

Edytowane 20 Styczeń 2018 przez komandor_tarkin

Co fakt to fakt . A teraz warto spojrzeć na takie gry jak Star Trek: Bridge Commander i Star Trek: Bridge Crew? Przecież to też space-simy tylko niebezpośrednio.

Bardzo dziękuję za wszelkie odpowiedzi. Cieszę się, że temat wywołał jakieś zainteresowanie, ale do meritum.

Czy do definicji z wikipedii chcecie coś dodać, czy ta definicja jest dokładna i wyczerpuje temat?

 

 

PS: W przyszłości chyba założę temat, gdzie będziemy dyskutować nad poszczególnymi tytułami by je dokładnie sklasyfikować jako gatunek, bo to najwyraźniej ciekawsze.

Wiesz, tu limitu na zakładanie tematów nie ma, tak więc się nie krępuj.

 

Co do pytania - IMO nierozsądnym jest kurczowo się trzymać definicji lub próbować coś zdefiniować. Dzisiaj gatunek to tylko zarys (tak bogiem a prawdą większość gier można wepchnąć do gatunków "akcja" i "logiczne"). Rozumienie ogólne space-sima to "gra w której latasz i robisz pew-pew w kosmosie". A co ten termin znaczy dla każdego z nas to już osobny temat... Jak widać co osoba, to inne podejście .