Intel I9? chyba nie...

Na tegorocznych targach Computex w Taipei, AMD ujawniło sporo nowych informacji na temat linii procesorów Threadripper (prezentacja TUTAJ). I wygląda na to, że będą to najpotężniejsze procesory wydane dotąd na rynku konsumenckim przeznaczonym dla entuzjastów. Natomiast Intel, w odpowiedzi przyśpieszył premierę (prawie)nowej serii procesorów Skylake X bazujących na sockecie 2066 o całe pół roku i także co nieco pokazał.

 

 

Co się okazuje, stajnia Intela zaskoczyła tym posunięciem również producentów płyt głównych i nie wszyscy byli w stanie się do tego przygotować, w związku z czym, część pierwszych modeli bazujących na sockecie 2066 będzie okrojona (w przypadku firmy Gigabyte, nie była w stanie uzyskać na czas odpowiednich certyfikatów do obsługi thunderbolt 3, na razie nie wiadomo nic więcej na temat pozostałych producentów). Intel został całkowicie zaskoczony i nie przygotował się na premierę procesorów z rodziny Threadripper, więc postanowił wykorzystać technologie aktualnych procesorów Xeon z niższej oraz średniej półki, nieco ją okroić i wrzucić na rynek konsumencki jako kontratak na posunięcie AMD, nie gwarantując absolutnie niczego (o czym poniżej) jako Skylake X.

Co najdziwniejsze, przedstawiciel Intela nie był w stanie podać ŻADNYCH konkretnych informacji, więc bazując się na tym co teraz wiemy, zależnie od wykorzystanej konfiguracji przyszły kupujący może spotkać się z sytuacją, gdzie montując np. procesor 18 rdzeniowy, pozbawi się możliwości zamontowania 2 cztero-kanaławych zestawów kości RAM, czy zamontowania większej ilości nośników danych, ponieważ większość przepustowości została już wykorzystana przez procesor.

Innym dziwnym posunięciem (wg. mnie wstecz) jest zablokowanie możliwości korzystania z technologi Raid innych niż Raid0 bez dodatkowej opłaty w postaci zakupu klucza podpinanego bezpośrednio do płyty głównej. Aby skorzystać z dobrodziejstw Raid1 oraz Raid10 trzeba będzie wydać ~99 dolarów, a ponad to, żeby skorzystać z Raid5 trzeba dorzucić około 399 dolarów. Plusem (prawie)nowej platformy jest możliwość wykorzystania dysków SSD w raidzie również jako nośników bootowalnych, ale opcja ta będzie działać tylko i wyłącznie z dyskami produkowanymi przez Intela ...
Czy można strzelić sobie w kolano 2 razy pod rząd? wygląda na to że tak ....

Ceny najmocniejszej wersji procesorów z serii Skylake X mają oscylować w granicach 2000$, natomiast na ceny Threadripperów przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Reasumując, posunięcie Intela to nic innego jak łapanie się brzytwy. Zdecydowali się na zapowiedzenie nowej rodziny CPU tylko po to, żeby konsumenci nie myśleli, że Intel został wreszcie zdeklasowany na szczeblu najwydajniejszych procesorów wydawanych na rynek konsumencki dla entuzjastów. Prawda jest taka, że Skylake X to okrojona wersja aktualnych Xeonów (bo nikt nie chce kanibalizować sobie własnej sprzedaży oferując pełną wersje chipów, tylko pod inną nazwą ). 

Jako jedna z osób która praktycznie nigdy nie zmieniła kolorów przy zakupie CPU/MOBO, wydaje mi się, że wreszcie mamy jakąś alternatywę, a co za tym idzie, monopolistyczne ceny Intela wreszcie powinny poszybować w dół (jeśli Intel nadal chce pozostać konkurencyjny oczywiście, bo nie wiadomo do jakich rozmiarów urosło ego dyrektorów tego giganta). 

 

Edytowane 4 Czerwiec 2017 przez Xeroeth

Mnie to nie przeszkadza.  Ostatni akapit w zasadzie podsumował to co o tym myślę.

Jakby nie patrzeć monopol jest niekorzystny tak dla konsumentów jak i samego rozwoju - jak nie ma sensownego rywala to nie trzeba się starać. 

Ja mam  i7, a pewnie  i tak całości potencjału nie wykorzystam. Mało  co wykorzystuje w cholerę rdzeni więc i9 mnie osobiście zupełnie nie interesuje. 

Tutaj macie ładne podsumowanie na temat i9 i tego jak to bardziej przypomina chwyt marketingowy niż ukłon w stronę graczy i ulepszaniu technologi:
 

Brawo Intel! Intel mistrzem wpychania kasy w kieszenie konkurencji.  Jeszcze trochę takich sygnałów albo brak zmiany w zarządznie to z pewnością z niebieskiego zrobi się czerwony procesor u mnie za 2-3 lata.

Edytowane 5 Czerwiec 2017 przez Dastro

Konkurencja podstawą zdrowego rynku. A jak monopolista sam sobie strzela z obrzyna w łeb? Och jej, żal tak mocno, wow. Od lat jadę na niebieskich, wcześniej miałam (wtedy jeszcze) zielonych - kupi się to, co będzie najbardziej opłacalne.

Za długo siedzieli przy korytku i obrośli w piórka. Fakt, ceny topowych cpu od czerwonych nie będą w zasięgu przeciętnego Kowalskiego, ale jak wydadzą coś co bije na "pysk" wszystkie produkty konkurencji, w 3/4 oryginalnej ceny i pokażą że jednak się da... No cóż, bądźmy dobrej myśli. 

Ja nie planuje ponownego upgradu cpu/mobo w przeciągu kilku  kolejnych lat, bo nie widzę potrzeby. W międzyczasie może rynek się trochę podleczy ;-)

Edytowane 5 Czerwiec 2017 przez Xeroeth