Star Citizen Multi-crew - Gamescom 2014

Nie wiedzialem gdzie dac wiec daje w nowym topicu.  Zaloguj się aby zobaczyć tę zawartość. /emoticons/default_biggrin.png">

 

 

 

 

 

Edytowane 16 Sierpień 2014 przez Nebthtet
przeniesienie, otagowanie, doprecyzowanie tematu

Szukam ochotnikow do salvage caterpillera ;]

W sumie ciesze sie ze im cos sie tam syplo  i statek wcielo i na koniec wylot .. przynajmniej widac ze to nie jest dopracowane

Przenoszę do odpowiedniego subforum, to content z Arena Commandera  Zaloguj się aby zobaczyć tę zawartość. /emoticons/default_smile.png">

Poprawiłam temat, dodatkowo można wątek wykorzystać do dyskusji na temat multi-crew

Ciekawe, ciekawe , najgorsze będzie jak kogoś wyssie w przestrzeń kosmiczną, bo podczas ataku nie będzie czasu żeby delikwenta "wyłowić".  Zaloguj się aby zobaczyć tę zawartość. /emoticons/default_biggrin.png">

Najbardziej mnie zastanawia czy statek z wiezyczkami taki jak conie żeby podpalić rakiety bedzie musiał namierzac wroga hud-em jak w dogfightcie?

Co do rakiet .. beda rozne rodzaje, takie odpalane na slepo "shutgun" tez maja byc

 Zaloguj się aby zobaczyć tę zawartość. 

O pociskach rozmawialiśmy tutaj: Rakiety (spekulacje na temat wybuchowych niespodzianek ja... tak więc nie będę pisać tego samego ponownie tylko  skwituję: FOF & IMREC  Zaloguj się aby zobaczyć tę zawartość. /emoticons/default_smile.png">

ale jemu chodzi czy trzeba namierzyc tak jak w mysliwcach czyli uchwycic w celownik czy raczej strzelcy beda tez mogli namierzac cel dal rakiet

No i m.in. o tym była mowa w topicu dotyczącym rakiet - to czy trzeba namierzać definiuje typ pocisku. 

 Zaloguj się aby zobaczyć tę zawartość. 

Oczywiście widzę, że dywagowaliście o rodzajach pocisków. Ciekawy temat, niemniej są to spekulacje o rodzajach pocisków i sposobach ich naprowadzania, i nadal nie wiadomo jak to będzie działało w mechanice gry.

Większe statki w SC to tak naprawdę w sensie uzbrojenia hybryda czegoś co istnieje i istniało w historii techniki wojskowej: hybryda okrętów (głównie niszczycieli i okrętów podwodnych od II W.Św po czasy współczesne) i samolotów załogowych (konkretnie bombowców ala Wellington, Halifax, B-24 Liberator, B-17, B-29 itp ale też współczesnych jak np. Tu-160 czy B1). Jest to pod względem rozwiązań technicznych tak naprawdę mariaż elementów z historii i trochę bardziej współczesnych, oczywiście w przyszłości nigdy to w ten sposób nie będzie działało to wszystko disneyowska fikcja i trochę bardziej retrospekacja niż rzetelne sci-fi ale to już temat na oddzielny wątek.

W wieżyczki podobne do tych z SC były wyposażone bombowce. Samoloty te były z założenia samolotami strategicznymi realizującymi daleksiężne cele, bombowiec leciał swoim kursem do celu a do obrony po to utworzono wiezyczki by tego kursu zmieniać nie musiał. Samoloty w tej postaci pozostały do dzisiaj (ił-28, tu-96, B-52), z wyjątkiem najbardziej nowoczesnych konstrukcji (to walka radioelektroniczna eliminuje na przestrzeni dziejów wieżyczki, które są właśnie jednym z najbardziej disneyowskich elementów w spaceoperze).

Okręty i ich systemy również nie zmierzają w takim kierunku, że cały okręt zmienia kurs by namierzyć przeciwnika tylko ma od tego systemy namierzania, rakiety lecą w różnych kierunkach jest to niezależne od kursu, inaczej całe namierzanie i manewrowość broni rakietowej czy torpedowej nie miałaby sensu. W przypadku np. IRDISa mamy nawet wizualizacje takiego systemu (mam nadzieję bo nie wyobrażam sobie IRDISa próbującego zmieniać kurs by namierzać przelatującą mu przed nosem aurorkę).

Skoro w SC są te systemy odwzorowane (naprowadzane rakiety i wieżyczki) to nie widzę za bardzo sensu w stosowaniu namierzania za pomocą HUDa pomijając małe szybkie statki 1 -2 osobowe oraz ewentualnie to co przeważnie kładzie względy racjonalne czyli aspekt gampelaya (zbyt łatwa w uzyciu broń byłaby OP względem np. myśliwców).

Skąd sie wzięło namierzanie w przedniej półsferze przez tzw HUD (Head Up Display)?

Ano z myśliwców (i samolotów szturmowych o załodze w stanie 1 lub 2), stąd że myśliwce z racji swego coraz to bardziej wielozadaniowego przeznaczenia a także zaszłości historycznych walk powietrznych (dogfight) są z natury przeważnie samolotami 1 osobowymi, lekkimi, szybkimi i zwrotnymi, ich stacje radiolokacyjne są lekkie i umieszczane w zarysie opływowej (skutecznej aerodynamicznie) sylwetki w dziobowej części.

Np. poniżej Su-30:

 Zaloguj się aby zobaczyć tę zawartość. 

Szybkość, konieczność przygotowania do takiego (historycznego) charakteru walki, zdolności aerodynamiczne, konieczność skupienia się pilota na przedniej półsferze, to wszystko spowodowało, że myśliwce mają wszelkie tzw. sensory ukierunkowane w przód (aczkolwiek powoli już to się zmienia).

Natomiast są to myśliwce a nie wielowieżyczkowe pojazdy z mostkiem i rzekomo rozbudowanymi sensorami jak np. Constellation czy Retaliator (tu ciekawostka bo retaliator ma kokpit a nie mostek) w SC.

Reasumując, pomijając broń strategiczną lub o proporcjonalnym do namierzania kierunkowego zasiegu, wolałbym odklikiwać cele dla rakiet AA na jakiejś projekcji przestrzenii jak to ma miejsce choćby we współczesnych (nie mówiąc o tak dalekiej przyszłości) odpowienikach takich pojazdów niż bawić się w dogfight Constellation, gdy załoga w wieżyczkach jednocześnie będzie musiała brać porawki na manewry celu i szaleńcze zmiany kursu nosiciela a cel będzie wielokrotnie zwrotniejszy.

Stąd nastawienie załogi RSI na dogfight w każdym calu budzi mój niepokój i zastanawiam się czy może ktoś już zauważył jak to będzie naprawdę 

pozdrawiam

 Zaloguj się aby zobaczyć tę zawartość. 

 

O to wlasnie mi chodzi  Zaloguj się aby zobaczyć tę zawartość. /emoticons/default_biggrin.png"> ciekawe jak to bedzie w SC

Z tym co napisał rafly nie sposób się nie zgodzić, natomiast Star Citizen nie będzie stawiać na realizm (już gdzieś wcześniej dyskutowaliśmy o walce przy wielkich prędkościach, problemach z celowaniem przy prędkościach relatywistycznych itp). To by nie było efektowne, za mało w tym by było funu i Hollywood  Zaloguj się aby zobaczyć tę zawartość. /emoticons/default_smile.png">

Nawet w Eve nie będącej zręcznościówką nie stosuje się takich technologii.

 

Z czysto praktycznego punktu widzenia taki Bengal jest totalnie bezsensowną jednostką, paru pilotów kamikaze którzy wlecieliby w hangar i zdetonowali się rozwaliłoby go w drobny mak. Tak przecież Kilrathi rozwalali lotniskowce Konfederacji podczas wojny.

Ale jeśli chcemy pogadać o tym to załóżcie osobny temat