Wpływ grawitacji na pociski czyli fizyka w SC

Witam wszystkich

Podczas przerwy technicznej rozmawialiśmy z @Nebthtet na discordzie między innymi o dość ciekawym zagadnieniu jakim jest fizyka w SC, a dokładniej jej wpływ na tor lotu pocisków. Na chwilę obecna nie widać praktycznie żadnego wpływu grawitacji lub braku tejże na pociski balistyczne. Najłatwiej to zaobserwować w module Star Marine podczas strzelania przez strefy o zmiennej grawitacji (na przykład pocisk wystrzelony w miejscu z grawitacją przelatuje przez strefę bez grawitacji i kończy swój lot ponownie w strefie grawitacji). Wydaje mi się, że pociski balistyczne przelatujące przez miejsca o różnej grawitacji nie powinny lecieć w punkt celowania jak to ma miejsce obecnie tylko lecieć po zmiennej trajektorii. Co więcej praktycznie strzelanie z broni balistycznej w strefie bez grawitacji powinno jakoś wpływać również na osobę oddającą taki strzał (odrzut broni). Dzięki takiemu podejściu zrozumiałym by było, że broń balistyczna jest silniejsza, ale kosztem celności przy takich jak powyżej sytuacjach. Za to broń laserowa powinna być troszkę słabsza ale za to bardziej celna. 

Jednocześnie Neb zwróciła uwagę na problem techniczny związany z taką mechaniką czyli liczbę obliczeń i procesów jakie musiałyby wykonać "kalkulatory" przy co większej strzelaninie. Rozwiązaniem które wskazała byłby opadający tor lotu pocisku w strefie z grawitacją i tor lotu po linii prostej w strefie bez grawitacji. I w sumie na tym zakończyliśmy dyskusję by przenieść ją na forum i tutaj dalej ją kontynuować już w szerszym gronie, bo wydaje nam się, że temat jest dość ciekawy. 

 

 

Tylko widzisz, to nie takie proste.

Zakładając że akcja dzieje się w próżni (bo tak prościej) to jeśli strzelasz będąc w dodatnim G pocisk ma już jakieś odchylenie trajektorii ze względu na grawitację. O ile dobrze kojarzę (a fizykę miałam daaaaaawno temu :P) wchodząc w 0G byłaby ona zachowana (bo co innego miałoby odchylać tor pocisku). Teraz jeśli taki obiekt wleci w kolejną strefę z dodatnim G należy wykonać kolejne obliczenie, które naniosłoby korektę na istniejącą trajektorię... A jeśliby jeszcze ktoś chciał uwzględniać czynnik atmosferyczny to już w ogóle zaczynają się piętrowe obliczenia...

Poza tym pamiętajmy, jeśli taki pocisk nie trafiłby w nic, to leciałby do końca wszechświata, albo aż by w coś trafił (nieważne w co - czarną dziurę, gwiazdę, czy vanduulskie dupsko).

Stąd moja teoria że jeśli balistyka jako taka będzie zaimplementowana, to w uproszczeniu. Pytanie też po przebyciu jakiego dystansu takie pociski będą kasowane? Tego będzie latać w pytę, zwłaszcza jeśli uwzględnisz że statki przecież mogą mieć zamontowane uzbrojenie energetyczne lub balistyczne.

 Zaloguj się aby zobaczyć tę zawartość. 

I o takie coś mi dokładnie chodzi. CIG zachwala SC między innymi bardzo wiernym odwzorowaniem fizyki, a ten element właśnie by to uwiarygodnił. Z drugiej strony, jak sama zauważyłaś, przy ilości pocisków jaka obecnie lata ilość obliczeń sprawiłaby problemy z płynnością gry (zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę, że pociski balistyczne obracają się wokół własnej osi). Do tego jeszcze dochodzi aspekt rozróżnienia działania broni balistycznej od laserowej (obecnie wszyscy wybierają praktycznie broń balistyczną w SM). W sumie jak się dobrze zastanowić to wprowadzenie oddziaływania grawitacji na pociski balistyczne miałoby wpływ na bardzo wiele rzeczy związanych z mechaniką gry. Niemniej wszystko to jest ograniczone możliwościami obliczeniowymi naszych blaszaków.

Tak po prawdzie IMO jedyna opcja która jest realna do wdrożenia to symulacja czegoś takiego dla pocisków używanych przez statki - zostawiając broń ręczną i pokładową na uproszczonym modelu.

Widzę temat i myślę, że jest o wpływie ciał niebieski o dużej grawitacji na balistykę pocisku, a czytam, że chodzi o jakieś marne stacje kosmiczne 

Nie chcę nic mówić, ale jeżeli pocisk nie będzie leciał na jakieś 500 metrów to żadne opadanie w zasadzie nie istnieje, pociski tak szybko nie opadają (może, że chodzi o mały kaliber, jak np pistoletowy). Mówimy tu oczywiście o 1G, bo taka jest standardowa dla naszego gatunku grawitacja, ale obstawiam, że na stacjach i statkach będzie jakieś 0,7G, żeby oszczędzać energię zapewnić ludziom dodatkowy komfort.

Jeżeli strzelaniny będą odbywać się na obiektach o danej grawitacji (0G-6G, więcej chyba dla ludzi nie przejdzie) to pewno będzie od tego jakiś algorytm, który będzie dostosowywał balistykę do danego obiektu.

Nie wiem jak wy, ale ja widzę, że fizyka balistyki jest póki co mocno uproszczona, wystarczy postrzelać do nieruchomego celu bronią energetyczną ze statku podczas przemieszczania się w lewo/gorę/prawo bądź dół. Laser zakręca co nie powinno mieć miejsca, w końcu światło nie ma masy, więc energia kinetyczna czy odśrodkowa nie powinna mieć na niego wypływu, a przynajmniej nie na odcinku 200 metrów  

Edytowane 2 Marzec 2017 przez Quelen

No tjaaa, ale pospekulować sobie fajnie  - może zanim skończą grę maszyny będą na tyle mocne żeby to wszystko policzyć *tu wstaw śmiech przez łzy*

Jest ogromnie uproszczona i nie należy spodziewać się że będzie dużo lepiej, a na pewno nie nastąpi  to zbyt szybko.

Obecnie jesteśmy jeszcze na etapie gdy fizyka w grach jeszcze bardzo dużo kosztuje i wymaga sporej mocny naszego hardware'u, i pomimo że są już liczne rozwiązania aby ją wspomóc typu Havoc czy Nvidia PhisicX to i tak sporo jeszcze brakuje i generalnie należy się cieszyć że jako taka jest obecna nawet w torze lotu pocisków. 

@Tommy Rich, a pamiętasz takie coś jak karty do akceleracji fizyki w grach? To miej świadomość że były tak naprawdę niedawno. Później wsadzono to w GPU. Z resztą kiedyś do karty graficznej trzeba było dopina VooDoo żeby było (jak na ówczesne czasy) ładnie. A do pojawienia się np Rivy TNT nie trzeba było aż tak wiele czasu.

A tego akurat mamy pod dostatkiem, bo jeśli ktoś się łudzi że grę skończą w 2-3 lata to... 

 Zaloguj się aby zobaczyć tę zawartość. 

 

Tak, doskonale pamiętam te czasy miałem nawet w rękach kartę firmy Agea i muszę przyznać że fizyka generowana przez tą kartę była o niebo lepsza niż ta obecna aktualnie w kartach Nvidi, po tym jak firma ta wykupiła Ageaę i wszczepiła odrobinkę jej technologi do swoich układów pod szumną nazwą PhixicX.

Szkoda że specyfikowane układy tylko do obliczeń fizycznych nie miały swojej kontynuacji, myślę że teraz ich 6 albo 7 generacja powodowała by prawdziwy opad szczęki na podłogę, takie liczenie toru pocisków i to z uwzględnieniem bardzo wiele zmiennych dla tych kart to byłby pikuś  

A ja się cieszę, bo to że PhysX wszedł jako programowa obsługa akceleracji fizyki spowodowało że ludzie to mają. A kartę kupiłby promil osób co spowodowałoby że już w ogóle nikt by nie pisał lepszej fizyki bo i po co, skoro gros rynku by nie mogło z tego skorzystać.

Tak więc IMO lepiej że jest jak jest, bo realistycznie rzecz biorąc inaczej nie byłoby wcale.