Mogę już umrzeć, czyli Final Fantasy VII REMAKE!

Jak w temacie, chyba znacie ten fenomenalny jRPG? Tak więc pewnie i wy się cieszycie na wieść o tym że będzie oficjalny remake? :D

 

https://www.youtube.com/watch?v=Kznek1uNVsg&feature=youtu.be

 

Mniej karykaturalne, pewnie będzie mroczniej i brutalnie no i do tego na blaszaka pewnie będzie też wersja, mam tylko nadzieję że będzie podobny system walki jak był w podstawie, bo nie zdzierżę tych nowych systemów. :D

Edytowane 16 Czerwiec 2015 przez Dastro

Prawda jest taka, że jak jesteś prawdziwym fanboyem, to nawet gdyby to był remake w formie kilkugodzinnego filmu tylko z QTE, to trzeba kupić, grać i nie narzekać. Mimo wszystko ja jestem za tym, żeby nie było starego sytemu walki, zabiło by to dynamikę gry. 

O nie, ja do squeenixa mam ujemny kredyt zaufania. Ma być stary system walki i czarowanie oparte na Materii. I ma być to na peceta a nie tylko na cholerne kartofle.

 

Jak to zrobią to mogą z tematem się pokazywać mi na oczy inaczej won, nie będę ziemniaka bez wstecznej kompatybilności kupować tylko dla FF7 skoro mam oryginał na steamie i jeszcze boxową u matki w domu :D

Ma być stary system walki i czarowanie oparte na Materii. I ma być to na peceta a nie tylko na cholerne kartofle.

 

Zgadzam się w 100%. :D

4 lata później... wygląda na to, że w końcu będzie premiera?

 

Bardziej czekam na remake FFVII niż CP2077. Tylko czemu k(*%@ tylko na PS4! Mam kupować PS4 niedługo przed premierą PS5? Bez sensu.

No weeeeeeeeź, widziałeś ten system walki? IMO spieprzą ten remake po całości. A chlebaka nie kupuj, kupisz chlebaka 5 bo ponoć ma być kompatybilny wstecz.

Nie chcę klasycznego ATB, akurat walka w FFVII była taka sobie.  Najlepszy system walki na PS1 miała seria Tales (szczególnie Tales of Eternia).

Najlepszym JRPG jest Suikoden II ( na tyle dobrym że prowadziłem na podstawie Suikodena papierowe RPG własnej roboty), FFVII zajmuje drugie miejsce na mojej liście.

System walki w remaku jest podobny do Last Story, który wg mnie był świetny.  Jak go nie spieprzą to będzie dobrze.

System walki zrobili taki, jaki pchają ostatnio do wszystkiego. I dla mnie powinien zostać ATB - skoro robią remake a nie redesign, to niech nie pieprzą czegoś, co kapitalnie działało. Właśnie to miało sens - były turki, wszystko można było przyjemnie poplanować, a nie naparzanie jak dzik.

Remake ma być na PC, nie wiadomo tylko kiedy. Czy będzie to "podrasowany" FFVII? Wątpie i co najgorsze, ma wyjść w sezonach, podobnie jak walking dead. Oryginalnego FFVII wydało Square Soft, a w obecnym Square Enix nie ma już ani jednej osoby ze starej ekipy. Wszyscy uciekli do Namco, zaraz po wydaniu FFX-I, a jak zmieniło się ich podejście to od razu widać po FFX-II. Postacie nagle zmieniły swoje osobowości, fabuła nie trzymała się ni kupy, ni du** i co najważniejsze, całkowicie zmienili podejście do fanów serii FF, ignorując prawie wszystkie opinie, FFXV jest idealnym przykładem tego, czym stało się SE. Gra jest całkiem przyzwoita, zapewnia jakieś 60h zaangażowania, ale niestety to wszystko. Przejdziesz, odinstalujesz i nie wrócisz już więcej do tego tytułu. 

Wole zainstalować FFVII na steamie, zmodować i nic więcej mi do szczęścia nie trzeba. Niestety nie mam zbyt wysokich oczekiwań co do odświeżonej wersji.

Edytowane 22 Czerwiec 2019 przez Xeroeth

A właśnie. Pamiętacie postacie z oryginału? Tifa dostanie operację plastyczną (zmniejszą jej rozmiar drugorzędnych cech płciowych). Z tą zmianą akurat problemu nie mam. Ale na 1000% pewne jest, że w dzisiejszych czasach cały questline z przebieraniem Clouda za kobietę będzie mocno pociachany / zmieniony / albo jeszcze nie wiem co. W oryginalnej formie przecież SJW by ich zjedli bez popicia...